Mieszkańców ul. Kilińskiego i Szpitalnej w Żyrardowie obudziły strzały. W czwartkowy poranek w kanale burzowym odnaleziono zwłoki mężczyzny. Służby, które pojawiły się na miejscu podjęły reanimację 42-latka, lecz nie przyniosła ona zamierzonego skutku. Mężczyzna z ranami postrzałowymi klatki piersiowej zmarł na miejscu. Miał być wcześniej notowany.
– Około godziny 5.10 dyżurny żyrardowskiej komendy został poinformowany, że na ulicy Kilińskiego w Żyrardowie znaleziono mężczyznę z raną postrzałową. Policja ustala okoliczności tego wydarzenia – powiedziała portalowi TVN Warszawa Patrycja Sochacka z Komendy Powiatowej Policji w Żyrardowie.
Żyrardów. Nowe doniesienia w sprawie strzelaniny
Dziennikarz „Radia dla Ciebie” porozmawiał z mieszkańcami. Rozgłośnia podaje, że są oni przerażeni ostatnimi wydarzeniami. Z nieoficjalnych ustaleń wynika, że doszło do gangsterskich porachunków. – Taki strzał. I tak we śnie. Przecież mówili, że kilka dni temu strzelali. I usnęłam z powrotem. Ale później, więcej niż pół godziny, obudziły mnie światła policyjne. Wyjrzałam i mówię „Oho, coś się stało”. Ale myślałam, że prędzej to ktoś okradł spółdzielnię – wyjaśniła sąsiadka.
Policja ustala okoliczności tego zdarzenia.
Czytaj też:
Szalony pościg za Maserati na ulicach Warszawy. 2 policjantów rannych, rozbitych 6 autCzytaj też:
Nowe fakty ws. strzelaniny pod Częstochową. Poszło o kobietę?