W wyborach samorządowych w 2018 roku związana z Solidarną Polską (obecnie Suwerenną Polską) Alina Nowak dostała się do sejmiku śląskiego z listy Prawa i Sprawiedliwości. 7 stycznia 2020 roku została powołana na stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Funkcję wiceminister pełniła do października tego samego roku. Po odejściu z ministerstwa otrzymała posadę dyrektora biura zasobów ludzkich w spółce Koleje Śląskie, kontrolowanej wówczas przez ludzi PiS.
Z Solidarnej Polski do klubu Koalicji Obywatelskiej
W listopadzie ubiegłego roku Nowak przeszła jednak na stronę opozycyjną razem z marszałkiem województwa Jakubem Chełstowskim i dwojgiem radnych, tym samym pozbawiając PiS większości w sejmiku. Jednak – jak zauważa Wirtualna Polska – była wiceminister dopiero dwa tygodnie temu wstąpiła do klubu radnych Koalicji Obywatelskiej w sejmiku.
Według źródeł portalu „ceną za transfer ma być poparcie Platformy Obywatelskiej w przyszłorocznych wyborach na prezydenta Zabrza”. Nowak miała o to „bardzo zabiegać”. – Już dziś zachowuje się tak, jakby prowadziła kampanię – twierdzi rozmówca WP.
„Kałuża w spódnicy”
Z kolei jeden z działaczy śląskiej Platformy Obywatelskiej stwierdził, że za Nowak „ciągnie się przynależność” do Suwerennej Polski i „już dziś można spotkać się z komentarzami mieszkańców, że Nowak to «Kałuża w spódnicy»”.
W wyborach w 2018 r. Wojciech Kałuża wywalczył mandat radnego sejmiku śląskiego jako lider listy Koalicji Obywatelskiej, ale na pierwszej sesji niespodziewanie przeszedł na stronę PiS i tym samym umożliwił temu ugrupowaniu rządzenie na Śląsku. Sprawa odbiła się wówczas szerokim echem.
Alina Nowak nie odpowiedziała na pytania Wirtualnej Polski w sprawie jej zmiany barw politycznych.
Czytaj też:
Tusk ramię w ramię z marszałkiem Śląska wybranym z PiS-u. „Znacząca chwila”Czytaj też:
Janusz Kowalski członkiem Kół Gospodyń Wiejskich. „Zachęcam panów”