Co nam zostanie w pamięci po tej kampanii, którą politycy chętnie nazywali najważniejszą od 1989 roku? Na pewno to, że szkoda zawracać sobie głowy orędziami, skoro służą do agitacji politycznej jak każde inne wystąpienie. Że politycy straszą apokalipsą, do której ostatecznie nie dochodzi. Że w polityce można powiedzieć wszystko, nawet ewidentne kłamstwa i nie ponieść żadnych konsekwencji.
Wszystkie naj kampanii
Była to najdłuższa kampania, bo trwająca od momentu, gdy Donald Tusk powrócił do polskiej polityki, w lecie 2021 roku i podniósł z kolan Platformę Obywatelską, na których znalazła się po okresie rządów Borysa Budki. Ale podniesienie z kolan to jedno, a wyprzedzenie PiS w sondażach drugie.
Mimo usilnych zabiegów, przez dwa lata nie udało się Tuskowi wysforować na polityczne prowadzenie ani zjednoczyć pod swoim przywództwem całej opozycji, zatem poniósł podwójną porażkę.
Była to najbardziej brutalna kampania po 1989 roku, ponieważ przeciwnicy polityczni wyzywali się nawzajem w każdy możliwy sposób – od zdrajców, mafii, dziwolągów, masowych morderców kobiet itd.
Eskalacja emocji była głównym celem dwóch największych partii politycznych i akurat to zostało osiągnięte przez obie strony.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.