Andrzej Olechowski dla „Wprost”: Wyszliśmy z bagna na twardy grunt

Andrzej Olechowski dla „Wprost”: Wyszliśmy z bagna na twardy grunt

Andrzej Olechowski (FOT JAKUB NICIEJA / FOTONEWS / NEWSPIX.PL)
Andrzej Olechowski (FOT JAKUB NICIEJA / FOTONEWS / NEWSPIX.PL) Źródło: Newspix.pl
– Jak patrzę na nowy układ sił w Sejmie, nie ma we mnie niepokoju. Najważniejszą radą jest to, aby przyszła koalicja z żelazną konsekwencją stosowała demokratyczne metody władzy. PiS pokazał, jak można gwałcić i rabować państwowe instytucje. Nie wolno ulec tej pokusie, ale tak je zaspawać, by nie padły łupem ewentualnych przyszłych drapieżników – mówi w rozmowie z „Wprost” jeden z założycieli PO, Andrzej Olechowski. Były minister finansów i były minister spraw zagranicznych mówi też, co go najbardziej zaskoczyło po ogłoszeniu wyniku wyborów parlamentarnych oraz kto najbardziej zasłużył na fotel premiera.

Agnieszka Szczepańska, „Wprost”: W ostatnim czasie nie chciał pan recenzować ani PiS, ani dawnych kolegów z PO. Dlaczego?

Kampania była tak brutalna, że nie chciałem dolewać oliwy do ognia.

Trzy lata temu ostrzegał pan na łamach „Wprost”, że jeśli PiS przegra wdepniemy w nieprzygotowaną PO. W co wdepnęliśmy po wyborach?

Wyszliśmy wreszcie z bagna na twardy grunt.

Co się stało, że zmienił pan zdanie?

Padło tak wiele konkretów ze strony KO, Trzeciej Drogi i Lewicy, że jestem spokojny o tę koalicję. Mają ogromny potencjał ekspercki, a kierunek nie jest mglisty.

A jednak już pojawiają się zarzuty, że Tusk nie wywiązuje się z obietnic. Obrywa się też PSL.

Źródło: Wprost