Donald Tusk właśnie udowodnił, że powrót z europejskiej do krajowej polityki jest możliwy. Polak przewodniczył pracom Rady Europejskiej do 2019 r., później stanął na czele Europejskiej Partii Ludowej (EPL). Z ostatniej funkcji rok temu zrezygnował i powiódł opozycję w wyborach w Polsce do zwycięstwa.
Przy okazji pokazał, że pracując w Brukseli nie zapomina się, na czym polega polityczne rzemiosło i budowanie zwycięskich kampanii wyborczych.
Czy to reguła? Przekonamy się w listopadzie, kiedy w Holandii wystartuje Frans Timmermans. Specjalnie zrezygnował on ze stanowiska wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej, by móc wziąć udział w wyborach parlamentarnych we własnej ojczyźnie.
Czy okażą się one dla niego trampoliną do premierostwa?
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.