Zabawna interakcja pomiędzy Czarzastym i Kosiniakiem-Kamyszem. „Bardzo cię kocham”

Zabawna interakcja pomiędzy Czarzastym i Kosiniakiem-Kamyszem. „Bardzo cię kocham”

Władysław Kosiniak-Kamysz i Włodzimierz Czarzasty
Władysław Kosiniak-Kamysz i Włodzimierz Czarzasty Źródło: X / @patrykmichalski
Włodzimierz Czarzasty na sejmowym korytarzu wtrącił się w rozmowę Włodzimierza Kosiniaka-Kamysza z dziennikarzami. Mimo iż nieco zawstydził swojego kolegę, nie wybił go z rytmu wywiadu.

W czwartek 9 listopada współprzewodniczący Lewicy Włodzimierz Czarzasty natknął się w Sejmie na grupę dziennikarzy, otaczającą przewodniczącego PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza. Znajdujący się wyraźnie w dobrym humorze polityk nie przepuścił okazji, by zażartować z kolegi i przekazać mu jednocześnie wyrazy wsparcia.

Czarzasty upewniał się, że Kosiniak-Kamysz nie zdradzi szczegółów umowy

Czarzasty był ciekawy, czy Kosiniak-Kamysz ujawnił dociekliwym dziennikarzom cokolwiek z ustaleń koalicyjnych pomiędzy Lewicą, Trzecią Drogą i Koalicją Obywatelską. – Wszystko nam powiedział, wszystko wyśpiewał – żartował jeden z reporterów. – Włodku kochany, chciałem tylko ci powiedzieć, że tak jak ustaliliśmy, nie powiedziałem nic – żartował Czarzasty, udając Kosiniaka-Kamysza. – A trwało to 11 minut – dorzuciła dziennikarka.

W dalszej części nagrania ze zdarzenia trudno zrozumieć słowa lidera Lewicy. Kosiniak-Kamysz zareagował na nie swoim żartem i sugestią, że może już czas zakończyć wywiad. – Ale wicepremier, minister obrony? – dopytywano go, wracając do tematu stanowiska polityka w przyszłym rządzie.

Czarzasty do Kosiniaka-Kamysza: Bardzo cię kocham

– Szanowni państwo, wszystko idzie w dobrym kierunku.. – zaczął znów Kosiniak-Kamysz, wywołując tym głośny śmiech Czarzastego i rozbawienie wśród reporterów. –... w najlepszym możliwym kierunku – dokończył.

– Bardzo cię kocham, naprawdę – stwierdził w tym momencie rozbawiony lider Lewicy, kładąc rękę na ramieniu kolegi. – Dobrze, więc już jesteśmy po tych wyznaniach, które padły. To potwierdza tę tezę, że wszystko idzie w dobrym kierunku – wrócił do poważnego tonu Władysław Kosiniak-Kamysz.

– Umowa programowa, podział obowiązków, powołanie rządu... Proszę tylko naszych wyborców o cierpliwość. Nie z naszej winy – i to jest bardzo ważne, bo wiem, jak bardzo wiele osób chce, żeby już się dokonała zmiana – niestety, te decyzje, które już zostały podjęte (nominacja na premiera) nie sprawiają, że to jest szybko i dynamicznie – mówił.

– Ale my jesteśmy gotowi, program jest przygotowany, dopinamy ostatnie szczegóły. Rozpoczyna się nowa kadencja Sejmu w poniedziałek. Jesteśmy też gotowi z wyłonieniem marszałka, prezydium Sejmu i Senatu – zapewniał. Dopytywany po raz kolejny o swoją funkcję, powtórzył poprzednie słowa. – Wszystkie decyzje personalne dotyczące Rady Ministrów będzie przedstawiał prezes Rady Ministrów – uciął.

twitterCzytaj też:
„Niedyskrecje wyborcze”. Jak prezydent Andrzej Duda popsuł show Donalda Tuska
Czytaj też:
Marek Sawicki przeciął spór między PiS i Konfederacją. Podjął ważną decyzję

Opracował:
Źródło: WPROST.pl