Od wyborów minął blisko miesiąc. W tym czasie Andrzej Duda zorganizował serię konsultacji w Pałacu Prezydenckich, po zakończeniu których postanowił powierzyć misję utworzenia rządu Mateuszowi Morawieckiemu.
Z kolei 10 listopada politycy Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050, Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Lewicy ogłosili podpisanie umowy koalicyjnej. Instytut Badań Pollster na zlecenie „Super Expressu” sprawdził, na jakim poziomie kształtuje się obecnie poparcie dla poszczególnych partii.
Najnowszy sondaż. PiS liderem, jak wypadła KO?
Z sondażu wynika, że gdyby wybory parlamentarne odbywały się teraz, największe szanse na zwycięstwo miałoby Prawo i Sprawiedliwość. Na ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego chciałoby zagłosować 35,34 proc. ankietowanych, a więc niemal tyle samo, co 15 października. Na drugim miejscu uplasowała się Koalicja Obywatelska z wynikiem 30,77 proc. Poparcie dla partii Donalda Tuska także nie zmieniło się od dnia wyborów.
Powody do zadowolenia z pewnością może mieć Trzecia Droga. Wyborcza koalicja Polski 2050 i Polskiego Stronnictwa Ludowego może obecnie liczyć wg sondażu na poparcie w wysokości 16,68 proc. W porównaniu do wyników wyborów parlamentarnych jest to wzrost o 2,28 pkt proc.
Słabe wieści dla Lewicy
Poza podium znalazła się Konfederacja, na którą chciałoby zagłosować 7,01 proc. ankietowanych – niemal tyle samo głosów partia Sławomira Mentzena i Grzegorza Brauna zdobyła w wyborach.
Poselskie mandaty trafiłyby również do Lewicy. Chociaż partia, której liderem jest Włodzimierz Czarzasty, spadła na ostatnie miejsce, za Konfederację, chciałoby na nią zagłosować 6,9 proc. respondentów (w wyborach zdobyła 7,16 proc. głosów).
Poniżej progu wyborczego znalazły się Polska jest Jedna oraz Bezpartyjni Samorządowcy.
Badanie zrealizowane przez Instytut Badań Pollster w dniach 7-8 listopada 2023 roku metodą CAWI na próbie 1014 dorosłych Polaków.
Czytaj też:
W poniedziałek pierwsze posiedzenie Sejmu. Tak będzie przebiegać krok po krokuCzytaj też:
Viktor Orban znów chce być przyjacielem Polski? Stanął w obronie europosłów PiS