Miller założył się z Pawlakiem i wygrał. Stawka zakładu była wysoka

Miller założył się z Pawlakiem i wygrał. Stawka zakładu była wysoka

Leszek Miller
Leszek Miller Źródło: PAP / Mateusz Marek
Leszek Miller ma powody do zadowolenia. Były premier wygrał zakład z Waldemarem Pawlakiem. Polityk zdradził, co otrzymał w nagrodę i jakie ma wobec niej plany.

Podczas jednego z programów na żywo w Polsat News, Leszek Miller założył się z Waldemarem Pawlakiem. Przedmiotem zakładu była decyzja Andrzeja Dudy w sprawie powierzenia misji utworzenia nowego rządu. Leszek Miller był przekonany, że prezydent wskaże kandydata Prawa i Sprawiedliwości. Waldemar Pawlak był bardziej powściągliwy i apelował, by nie przekreślać żadnego scenariusza.

Miller założył się z Pawlakiem. Zdradził, kto wygrał zakład

– Jestem gotów założyć się z panem senatorem Pawlakiem, że pan prezydent nie powierzy w pierwszym rzucie misji tworzenia rządu przedstawicielowi większości parlamentarnej, tylko przedstawicielowi PiS – mówił były premier.

Zakład został przyjęty. Stawka miała zostać omówiona poza anteną. Jak się okazało, panowie założyli się o butelkę alkoholu. Waldemar Pawlak sumiennie wywiązał się z warunków zakładu, dzięki czemu stałem się posiadaczem butelki Hennessy – przekazał Leszek Miller w mediach społecznościowych. Były premier zdradził, że wraz z Waldemarem Pawlakiem ma zamiar naruszyć zawartość butelki w dniu zaprzysiężenia Donalda Tuska.

twitter

Ważna decyzja Andrzeja Dudy

W czasie specjalnego orędzia Andrzej Duda poinformował, że misję utworzenia nowego rządu otrzyma dotychczasowy premier Mateusz Morawiecki. Marszałkiem seniorem, który otworzy pierwsze obrady Sejmu X kadencji, został Marek Sawicki z Polskiego Stronnictwa Ludowego.

– Po spokojnej analizie i przeprowadzonych konsultacjach postanowiłem powierzyć misję sformowania rządu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Tym samym zdecydowałem o kontynuowaniu dobrej tradycji parlamentarnej, zgodnie z którą to zwycięskie ugrupowanie jako pierwsze otrzymuje szansę utworzenia rządu – ogłosił Andrzej Duda.

– Jeżeli misja przedstawiciela Prawa i Sprawiedliwości się nie powiedzie, wówczas w kolejnym kroku to Sejm wybierze kandydata na premiera, a ja niezwłocznie powołam go na to stanowisko – dodał prezydent.

Czytaj też:
Słabiutki wyniki Lewicy w najnowszym sondażu. PiS i KO idą łeb w łeb
Czytaj też:
Enigmatyczne słowa Donalda Tuska. „Kara, a nie nowe stanowiska”

Źródło: WPROST.pl / Polsat News