Ten specyficzny stan w Polsce trwa kilkanaście godzin. Od północy nie mamy władzy ustawodawczej

Ten specyficzny stan w Polsce trwa kilkanaście godzin. Od północy nie mamy władzy ustawodawczej

Wymiana tabliczek z nazwiskami przed pierwszym posiedzeniem Sejmu, 8 listopada
Wymiana tabliczek z nazwiskami przed pierwszym posiedzeniem Sejmu, 8 listopada Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Od północy, przez kilkanaście godzin, nie mamy w Polsce władzy ustawodawczej. Ten przejściowy moment jest uregulowany przez Konstytucję.

W poniedziałek 13 listopada odbędzie się pierwsze posiedzenie Sejmu. Dopiero od tego momentu zaczną biec kadencje Sejmu i Senatu, których skład wybraliśmy w .

Prowadzi to do nietypowej sytuacji –od północy z 12 na 13 listopada, przez kilkanaście godzin, Polska nie ma swoich reprezentantów w organach władzy ustawodawczej. Taki stan w polityce, który obserwujemy raz na cztery lata, wynika z Konstytucji.

Art. 98. ustawy zasadniczej stanowi, że kadencje Sejmu i Senatu „trwają do dnia poprzedzającego dzień zebrania się Sejmu następnej kadencji”, a „rozpoczynają się z dniem zebrania się Sejmu na pierwsze posiedzenie”.

Posłowie i senatorowie bez mandatu. Wkrótce się to zmieni

Od północy do momentu złożenia przez posłów elektów i senatorów elektów ślubowania, żaden z nich jeszcze nie sprawuje mandatu. Można powiedzieć, że Sejm i Senat istnieją wyłącznie jako instytucje, ale nie mogą funkcjonować, ponieważ bez obsady nie mogą pełnić władzy.

Pierwsze posiedzenie Sejmu nowej kadencji rozpocznie się w poniedziałek 13 listopada o godz. 12:00.

Marszałek senior odczyta rotę ślubowania. „Uroczyście ślubuję rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec Narodu, strzec suwerenności i interesów Państwa, czynić wszystko dla pomyślności Ojczyzny i dobra obywateli, przestrzegać Konstytucji i innych praw Rzeczypospolitej Polskiej”.

Następnie wyczytywane będą kolejne nazwiska wszystkich nowych posłów. Każdy wyczytany poseł wstanie ze swojego miejsca w ławach i wypowie słowo „ślubuję”. Konstytucja dopuszcza dodanie po ślubowaniu słów: „Tak mi dopomóż Bóg”.

Dopiero dopełnienie formalności sprawi, że parlament napełni się treścią. Pierwsza decyzja, jaką podejmą nowo zaślubieni posłowie, to wybór marszałka Sejmu.

Czytaj też:
Prezydent Duda wręczył nominacje na marszałków Sejmu i Senatu. „Zaszczyt i przyjemność”
Czytaj też:
Treść umowy koalicyjnej. Są nazwiska kandydatów do prezydium Sejmu

Źródło: RMF24, WPROST.pl