Jak informuje Fińska Agencja Prasowa STT, od sierpnia wzrosła liczba osób, które z niekompletnymi dokumentami docierają na przejścia graniczne w południowo-wschodniej części kraju. Według tamtejszej straży granicznej najwięcej osób ubiegających się o azyl pojawia się na przejściach granicznych Vaalimaa i Nuijamaa. W poniedziałek i wtorek na granicę przybyło około 60 osób głównie z Iraku, Jemenu i Somalii. Fińska straż graniczna ocenia, że te liczby budzą niepokój, ale jednocześnie zapewnia, że sytuacja na granicy jest pod kontrolą.
Władze Finlandii: Rosyjskie służby pomagają migrantom
Premier Finlandii Petteri Orpo stwierdził we wtorek na konferencji prasowej w parlamencie, że rząd „nie ma informacji, aby azylanci byli aktywnie zachęcani do przybycia pod granice Finlandii, ale jest oczywiste, że im się w tym w tym pomaga, także ze strony straży granicznej”.
Szef fińskiego rządu oświadczył, że w eskorcie czy transporcie migrantów pod pod granicę uczestniczą także rosyjscy strażnicy graniczni.
Z kolei dyrektor jednostki azylowej Fińskiego Urzędu Imigracyjnego Antti Lehtinen powiedział w rozmowie z Fińską Agencją Prasową STT, że „można stwierdzić, że sytuacja jest pod kontrolą władz rosyjskich”. Urzędnik wskazał, że liczba osób ubiegających się o azyl, które mają niekompletne dokumenty, „w dalszym ciągu jest dość umiarkowana”. W jego ocenie liczba miejsc w ośrodkach recepcyjnych jest na razie wystarczająca, a w razie potrzeby może ona zostać zwiększona w krótkim czasie.
Finowie szykują ograniczenia
Fińskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych ma przygotować ustawę, na mocy której możliwe będzie zastosowanie kilku środków, gdyby sytuacja się pogarszała. Chodzi między innymi o możliwość ograniczenia lub zamknięcia ruchu na granicy. – Nasz komunikat jest taki, że rząd reaguje na sytuację – teraz nadszedł czas na podjęcie działań – powiedziała szefowa MSW Mari Rantanen, odnosząc się do sytuacji na przejściach granicznych w południowo-wschodniej Finlandii. Podkreśliła jednak, że w tej kwestii nie zapadły żadne ostateczne decyzje.
– Nie możemy od razu iść na całość. Musimy ocenić wymogi prawne. Rząd jest jednak gotowy wykorzystać wszystkie środki, na które pozwala prawo – zaznaczyła Rantanen.
Czytaj też:
Atak migrantów przy granicy z Białorusią. SG opublikowała szokujące nagranieCzytaj też:
Dostarczali pomoc przez granicę z Białorusią. Sąd uniewinnił aktywistów