Zdaniem Bartłomieja Małczyka, analityka śledzącego sytuację na froncie ukraińskim, rysują się coraz czarniejsze scenariusze rozwoju sytuacji, choć Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy przekonuje, że w pełni ją kontrolują. – Ukraińcy nie mają sił, by wyprowadzić z Awdijiwki jakiekolwiek uderzenia. Obawiam się, że do końca konfliktu nie będą mieli zdolności do działań ofensywnych – powiedział ekspert w rozmowie z „Kanałem Politycznym” w serwisie YouTube.
„Rosjanie wiedzą, że mają ostatni moment”
Zdaniem Małczyka Rosjanie przygotowują się do ofensywy, która będzie odpowiedzią na nieudaną ofensywę ukraińską, rozpoczętą wiosną tego roku.
– Rosjanie wiedzą, że mają ostatni moment do przeprowadzenia ofensywy, bo chcą zasiąść do stołu i rozmów pokojowych na swoich warunkach – przekonuje analityk. Jego zdaniem, „Ukraińcy, jeśli będą postępować tak głupio jak np. pod Bachmutem, to nie będzie kto miał odpierać tej ofensywy rosyjskiej”.
– Rosyjska fantazja nie zna granic, także równie dobrze można się spodziewać, że będą „walić czołem w ścianę” i uderzać na jakimś silnie umocnionym kierunku frontu – powiedział Małczyk.
Wojna w Ukrainie. Przygotowania do ofensywy
Przed ofensywą Rosjan przestrzegał też kilka dni temu emerytowany niemiecki generał Harald Kujat, były szef sztabu niemieckich sił zbrojnych Bundeswehry i były przewodniczący Komitetu Wojskowego NATO. – W pewnym momencie Rosjanie faktycznie rozpoczną potężną ofensywę, ponieważ skoncentrowali ogromne siły na tyłach. Mówią o 350 tysiącach żołnierzy. Utworzyli nową formację armii, 25. Armię Połączonych Sił Zbrojnych. Koncentrują znaczne siły, a to może oznaczać, że przygotowują się do przełomu – przewidywał niemiecki generał w rozmowie z kanałem HKCM.
Według gen. Kujata Rosjanie „będą starali się zdobyć Odessę, bo Rosja postrzega ją jako historycznie ważne rosyjskie miasto”. – Będzie to również oznaczać, że będą starali się przedostać do Naddniestrza. To opcja minimalna – dodał.
Czytaj też:
Gen. Skrzypczak: Rosjanie nie marnują czasu. Nadchodzą trudne dni dla ukraińskich wojskCzytaj też:
Scholz wezwał Putina do wykonania „pierwszego kroku”. Wskazał warunek