Blisko 25,5 tysiąca prób nielegalnego przedostania się z Białorusi do Polski odnotowała Straż Graniczna od początku roku. Tylko w listopadzie zauważono ponad 1300 migrantów, którzy za wszelką cenę chcieli sforsować granicę polsko-białoruską a tym samym przedostać się na teren Unii Europejskiej.
Z najnowszego raportu SG wynika, że we wtorek 21 listopada do naszego kraju próbowało się nielegalnie dostać siedmiu cudzoziemców. Żadna z tych prób miała się nie zakończyć sukcesem, ponieważ migranci na widok patroli mieli ostatecznie porzucić swoje plany i zawrócić na Białoruś.
Granica polsko-białoruska. Coraz mniej migrantów
Rzeczniczka prasowa Podlaskiego Oddziału SG oceniła, że spadek liczby prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej w ostatnim czasie nie jest przypadkowy. Mjr Katarzyna Zdanowicz w rozmowie z fińskim dziennikiem Helsingin Sanomat podkreśliła, że jest to efekt sytuacji na granicy fińsko-rosyjskiej.
– W miniony weekend granicę nielegalnie przekroczyło łącznie sto osób. Zwykle jest to sto osób dziennie. Sytuacja na wschodniej granicy Finlandii znajduje odzwierciedlenie także w informacjach wywiadowczych uzyskanych przez Polskę. Widzimy, że są bardzo zainteresowani Finlandią. Uważamy, że właśnie dlatego zmieniła się sytuacja na granicy białorusko-polskiej – wyjaśniła dodając, że rosyjskie służby pomagają nielegalnym migrantom w przekroczeniu granicy z Finlandią tak samo, jak robi to strona białoruska w przypadku Polski.
Premier Finlandii: To dopiero początek operacji hybrydowej
Premier Finlandii również uważa, że ruch migrantów w stronę fińskiej granicy, to zorganizowane i wspomagane działanie. Petteri Orpo przyznał, że jego zdaniem przerzucanie przez granicę z Rosją kolejnych grup cudzoziemców z Bliskiego Wschodu i Afryki to dopiero początek fińskiej operacji hybrydowej. Zdaniem fińskich komentatorów rosyjskie służby robą wszystko, aby obrócić bliskie Finom wartości praw człowieka oraz normy praworządności przeciwko nim.
Czytaj też:
26 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusią. Najnowszy raport SGCzytaj też:
Rzecznik Władimira Putina komentuje decyzję Finlandii. „Rusofobiczne stanowisko”