Fogiel wbił szpilkę Hołowni. „Chyba jedyny taki przypadek”

Fogiel wbił szpilkę Hołowni. „Chyba jedyny taki przypadek”

Szymon Hołownia
Szymon Hołownia Źródło: PAP / Marcin Obara
Radosław Fogiel (PiS) nie uległ aurze popularności roztaczającej się wokół nowego marszałka Sejmu. Stwierdził, że brakuje mu odpowiedniego doświadczenia.

Radosław Fogiel (PiS) uszczypliwie odniósł się do braku doświadczenia Szymona Hołowni w organach Sejmu. Świeżo upieczony marszałek Sejmu szybko odnalazł się na nowym stanowisku, a z najnowszego sondażu wykonanego przez pracownię IBRiS na zlecenie Onetu wynika, że lider Polski 2050 znalazł się też na pierwszym miejscu wśród polityków cieszących się najwyższym zaufaniem Polaków. Były prezenter telewizyjny i dziennikarz wyrasta na gwiazdę polityki, jednak nie wszyscy są wobec niego równie entuzjastyczni.

– To chyba jedyny przypadek, gdy marszałkiem został ktoś pierwszego dnia swojej pracy. To tak, jakby ktoś miał przyjść do firmy i bez żadnego doświadczenia zostać jej prezesem – stwierdził Radosław Fogiel w rozmowie z TVN24.

Hołownia do Morawieckiego: Łączy nas wiele

Złośliwości płyną z obu stron. W środę Hołownia nie szczędził ich premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, na marginesie sejmowej dyskusji Dziękuję, panie premierze. Dziękuję też, że restrykcyjnie przestrzegał pan limitu czasowego, pozostawił jeszcze trzy minuty swojej wypowiedzi. Obaj wiemy, jak czas jest cenny. Łączy nas wiele: obaj jesteśmy na określony czas na swoich funkcjach i znamy nazwiska swoich następców – zwrócił się do Mateusza Morawieckiego marszałka Sejmu. – Porozumienie moje z panem premierem jest, można powiedzieć, pełne – zakończył Szymon Hołownia, zbierając przy tym oklaski z części sali.

Swoimi nowymi doświadczeniami marszałek Sejmu podzielił się ostatnio na spotkaniu z młodzieżą w Krakowie. – Nie zniesiemy sporów, ale Sejm może być tym miejscem, gdzie my się nauczymy tak je przepracowywać, że Polska jeszcze głębiej nie popęka. Chciałbym, żeby za dwa lata ludzie, przechodząc obok Sejmu, się uśmiechali. To jest mój cel, żeby patrzyli na ten gmach z nadzieją, a nie odwracali głowę i wytykali palcami – powiedział Szymon Hołownia.

Czytaj też:
Szymon Hołownia o „inbie z Bogu ducha winnym lobbystą”. „Rozumiem, że to budzi ekscytację”
Czytaj też:
Hołownia o „fejmie i hypie” wokół Sejmu. „Mnie to bardziej przeraża”

Źródło: WPROST.pl