Tusk: wygrana PO szansą na "cud gospodarczy"

Tusk: wygrana PO szansą na "cud gospodarczy"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Szef PO Donald Tusk zapowiedział, że jeśli to Platforma wygra najbliższe wybory, postara się przybliżyć nasz kraj do "polskiego cudu gospodarczego".

Liderzy PO zaprezentowali na wtorkowej konferencji prasowej najnowszy billboard i przesłanie kampanii wyborczej: "Polska zasługuje na cud gospodarczy".

Jak podkreślił Tusk, "naczelnym" zadaniem polskiej polityki i głównym zadaniem przyszłego rządu musi być zapewnienie Polakom dobrobytu. Przekonywał, że zna problemy młodego pokolenia, ponieważ sam jest ojcem dwójki dzieci.

Nawiązał do swej zeszłotygodniowej wizyty na Wyspach Brytyjskich. Jak powiedział, zobaczył tam "Polaków spragnionych nadziei, którzy mają ambicje, by żyć godnie, w kraju, w którym są nie tylko zachodnie ceny, ale też i płace".

"Jeżeli wybory, przed którymi stoimy, mają mieć sens z punktu widzenia zwykłych ludzi, to muszą dać odpowiedź na pytanie kto i jak doprowadzi do polskiego cudu gospodarczego. I dlatego przesłanie naszej kampanii: +Polska zasługuje na cud gospodarczy+" - podkreślił Tusk, prezentując billboard PO, na którym widnieje m.in. to hasło.

Jak dodał, wierzy, iż Polskę stać na to, by doczekać się własnego cudu gospodarczego. Przypomniał, że taki cud przypadł już w udziale Irlandii, Słowenii i Estonii. "Nie ma żadnego powodu, by Polska nie mogła osiągnąć własnego cudu gospodarczego" - zaznaczył.

Zwrócił uwagę, że są ku temu obecnie sprzyjające warunki zewnętrzne, takie jak choćby możliwość korzystania z funduszy europejskich. Jak dodał, Polska ma wspaniałych ludzi, ale - zastrzegł - w naszym kraju brakuje "rządu ludzi znających życie".

Tusk przekonywał, że PO ma program, który może stać się fundamentem "polskiego cudu gospodarczego". "Ten program plus ludzie kompetentni, którzy znają się na rzeczy, to są warunki do spełnienia tego naszego marzenia o polskim cudzie gospodarczym, o sytuacji, w której Polacy u siebie w domu będą dobrze zarabiali i ze swymi rodzinami żyli w satysfakcji" - mówił.

Tusk nawiązał też do wypowiedzi premiera Jarosława Kaczyńskiego, który przyznał we wtorek, że nie ma prawa jazdy. Lider PO ocenił, że skoro premier nie ma konta, oszczędności, prawa jazdy i samochodu, nie ma pojęcia o potrzebach Polaków.

"Być może te ostatnie dwa lata zmarnowaliśmy, być może dlatego Polacy opuszczają Polskę, bo żyją w państwie, które nie gwarantuje im możliwości budowania własnego dobrobytu, może dlatego, że rządzi Polską człowiek, który nie przywiązuje do tego żadnej wagi" - mówił Tusk.

Wiceszef Platformy Bronisław Komorowski ocenił, że PO jest jedyną partią polityczną, która opracowała swój program "na czas". Jego zdaniem, jej konkurenci polityczni idą do wyborów, albo z "odgrzewanymi kotletami", albo programem "pisanym na kolanie".

"My idziemy z dojrzałym programem, który jest zaktualizowany do wyzwań, które stoją przed Polską" - zaznaczył Komorowski. Jak podkreślił, chciałby, aby program PO przybliżał Polskę do "wspólnej wizji cudu gospodarczego".

ab, pap