We wtorek na cmentarzu w Andrychowie odbędzie się pogrzeb 14-letniej Natalii, która zmarła 29 listopada, po tym jak przez kilka godzin pozostawała niezauważona w centrum miasta. Okoliczności tej sprawy wstrząsnęły całą Polską. Tydzień temu, około 18:00, wychłodzona nastolatka trafiła do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Temperatura jej ciała wynosiła 22 stopnie, jej życia nie udało się uratować.
Pogrzeb Natalii z Andrychowa
TVN24 informuje, że uroczystość rozpocznie się o godzinie 13 w andrychowskiej parafii pw. św. Macieja Apostoła. Natalia zostanie pochowana na cmentarzu komunalnym w Andrychowie. O 12:15 odbędzie się różaniec w intencji zmarłej.
Ojciec Natalii podziękował służbom medycznym z Wadowic i Krakowa oraz wszystkim, którzy zaangażowali się w ratowanie życia jego córki.
Małopolska policja poinformowała, że Komendant Wojewódzki Policji w Krakowie podjął decyzję o wszczęciu postępowania dyscyplinarnego wobec policjantów, którzy zajmowali się sprawą 14-latki. W oświadczeniu policjanci wymienili szereg czynności, które podjęto po informacji od ojca. Zwrócono jednak uwagę, że (...) „istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że doszło do uchybień proceduralnych”. Wcześniej Ojciec zaginionej nastolatki oraz policja przedstawiała rozbieżne wersje na temat tego, jak policja zareagowała na zgłoszenie o jej zaginięciu.
– Ojciec poszedł na komisariat i błagał, by policjanci szukali dziecka. Zadawali mu mnóstwo dziwnych pytań, zamiast od razu namierzyć komórkę Natalki i w ten sposób ją próbować zlokalizować — mówiła Faktowi osoba związana z rodziną zmarłej 14-latki. Jak dodała, dziewczyna „nigdy nie chorowała”.
– Informacja o zaginięciu dziewczyny wpłynęła do komisariatu policji w Andrychowie kilka godzin po tym, jak jej ojciec stracił z nią telefoniczny kontakt. W międzyczasie rodzina poszukiwała jej na własną rękę. W momencie otrzymania zawiadomienia o zaginięciu policjanci niezwłocznie wszczęli poszukiwania – mówiła st. asp. Agnieszka Petek z Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.
Czytaj też:
Śmierć 14-letniej Natalii z Andrychowa. Sekcja zwłok wykazała obrzęk mózgu