W środowy poranek, 13 grudnia, prezydent Andrzej Duda odebrał przysięgę od nowego rządu premiera Donalda Tuska. Tekę ministra sprawiedliwości i prokuratura generalnego objął Adam Bodnar, który zastąpił Marcina Warchoła.
Tusk powołał międzyresortowy zespół
Jeszcze tego samego dnia w godzinach wieczornych zostało opublikowane w „Monitorze Polskim” – czyli wydawanym przez premiera dzienniku urzędowym – zarządzenie Tuska, na mocy którego powstał Międzyresortowy zespół ds. przywracania praworządności oraz porządku konstytucyjnego.
Przewodniczącym tego organu będzie Bodnar albo wyznaczony przez niego wiceminister sprawiedliwości. W skład zespołu wejdą przedstawiciele kilku kolejnych resortów, a także Rządowego Centrum Legislacji i Kancelarii Premiera.
– W skład (...) wchodzą przedstawiciele poszczególnych ministerstw, które są za to odpowiedzialne, czyli nie tylko Ministerstwo Sprawiedliwości, ale też Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Ministerstwo ds. Unii Europejskiej oraz Ministerstwo ds. Funduszy Regionalnych i Funduszy Europejskich. Rolą tego zespołu będzie koordynowanie różnych działań w zakresie funkcjonowania rządu – oświadczył nowy minister sprawiedliwości w trakcie pierwszej konferencji prasowej.
Bodnar: Wspólne podejście do rekomendacji unijnych
Bodnar zaznaczył, że jednym z głównych zadań zespołu będzie dostosowanie działań rządu do prawa Unii Europejskiej. Jego zdaniem, wiele zastrzeżeń unijnych organów było słusznych.
– Rolą tego zespołu będzie koordynowanie różnych działań w zakresie funkcjonowania rządu. Te działania są istotne, ponieważ musimy mieć wspólne oddziaływanie i podejście zwłaszcza do rekomendacji unijnych, do orzecznictwa trybunału w Luksemburgu [Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej – red.], trybunału w Strasburgu [Europejski Trybunał Praw Człowieka – red.] i odpowiednio przedstawiać nasze stanowiska – uzupełnił Bodnar.
Czytaj też:
Płyta „z pozdrowieniami od Ziobry”. Tak Bodnar został przywitany w Ministerstwie SprawiedliwościCzytaj też:
Symboliczny wniosek Bodnara. Tej decyzji nie chciał podjąć rząd PiS