29-letni Collier jest niepodważalnie jedną z najbardziej intrygujących postaci świata muzyki popularnej ostatnich lat. Jego znakiem rozpoznawczym jest wielka radość, jaką czerpie z muzyki. Jest w niej nieodwołalnie zakochany, zafascynowany dźwiękiem i harmonią. Jego eksperymenty z brzmieniem, charyzma i miłość do muzykowania sprawiają, że jego koncerty to wspaniałe doświadczenia.
Jacob Collier w Polsce
Polski koncert Colliera odbędzie się w ramach zaplanowanej na 2024 roku europejskiej trasy koncertowej artysty, promującej, zapowiadany na luty, album „Djesse vol. 4”. Płyta ma być ostatnią odsłoną, rozpoczętego w 2018 roku, cyklu „Djesse”. Dotychczas artysta podzielił się z fanami pięcioma singlami z nadchodzącego wydawnictwa: „Never Gonna Be Alone” z gościnnym udziałem Johna Mayera, „Wellll”, „Little Blue” z udziałem Brandi Carlile, „Wherever I go” i „Witness Me”, w którym udział wzięli m.in. Shawn Mendes i Stormzy.
Projekt „Djesse” to dzieło realizowane z niebywałym wręcz rozmachem. Collier do udziału w nim zaprasza artystów z całego świata, a na składających się na niego albumach znalazły się zarówno autorskie kompozycje, jak i zupełnie nowe interpretacje piosenek ludowych. Artysta eksperymentuje przy tym z aranżacjami, raz będąc niezwykle oszczędnym w środkach, a innym razem, korzystając z usług orkiestry.
Jego talent docenił m.in. legendarny producent płyt Michaela Jacksona Quincy Jones oraz inni artyści, którzy zaprosili go do udziału w swoich projektach. Głos Brytyjczyka pojawia się m.in. w utworach Coldplay, SZA i Khelani.
Pasja, praca i ciągły rozwój
O wielkiej pasji Jacoba Colliera do muzyki świadczy jego podejście do kompozycji i produkcji. Artysta nieustannie poszukuje nowych środków wyrazu, miesza gatunki, dobiera narzędzia i wciąż pogłębia swoją wiedzę, by móc podzielić się ze światem jak największą częścią swojej muzycznej wyobraźni. O swoim procesie twórczym opowiadał w wywiadzie dla Onetu.
– Myślę, że każdy muzyk jest w ciągłym ruchu i nieustannie się zmienia. Sam rozwijam się najszybciej jak tylko potrafię. Nie mógłbym zostać tym, kim w danym momencie jestem. To cztery kompletnie różne od siebie światy. Dopiero połączenie ich w całość daje Djesse. W każdej jej odsłonie staram się pójść najgłębiej jak tylko potrafię. Po to, żeby do końca zrozumieć dane narzędzia i użyć ich w procesie tworzenia. Tak było w przypadku orkiestracji, podobnie jest z pisaniem piosenek. Uczę się w jaki sposób je produkować, każda z tych dróg jest kompletnie nowa. Łączę poznane wcześniej drogi i staram się pójść z nimi jak najdalej – mówił wówczas Collier.
Bilety na łódzki koncert Jacoba Colliera do nabycia na stronach Live Nation.
Czytaj też:
Kortez dla „Wprost”: Chyba dojrzałem do roli mężczyznyCzytaj też:
Mery Spolsky: Jeśli mam ochotę przebrać się za różową waginę, to nikt mi tego nie zabroni