Prezydent Duda w samym środku chaosu. PiS chce, by walczył. „On nie ma takiej natury”

Prezydent Duda w samym środku chaosu. PiS chce, by walczył. „On nie ma takiej natury”

Prezydent Andrzej Duda podczas powołania rządu Donalda Tuska
Prezydent Andrzej Duda podczas powołania rządu Donalda Tuska Źródło: Newspix.pl / ABACA
Siłowa rozprawa z TVP, skazanie w drugiej instancji Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, ułaskawionych przez prezydenta 8 lat temu i pomysły nowej władzy na Krajową Radę Sądownictwa. Po środowych wydarzeniach w TVP widać, że w Polsce uformowały się dwa obozy uznający inne zasady prawne. Żaden nie uznaje działań drugiego, nazywając je bezprawiem. A w samym środku tego chaosu tkwi głowa państwa.

Andrzej Duda próbuje się odnaleźć w nowej rzeczywistości politycznej. Jest uwięziony między nową władzą, a własnym obozem politycznym. Przy czym żadna ze stron nie zamierza ułatwiać mu życia.

Rozprawa z TVP

Jarosław Kaczyński wystąpił publicznie z pretensjami, że prezydent powinien coś zrobić w sprawie przejęcia przez Ministra Kultury mediów publicznych, a w szczególności TVP.

– A co niby prezydent miał zrobić, wysłać swoich ministrów, żeby razem z posłami PiS pilnowali gmachu TVP? – mówi polityk związany z obozem prezydenckim.

Andrzej Duda ograniczył się do wysłania listu, w którym wezwał premiera Donalda Tuska i jego ministrów do respektowania polskiego porządku prawnego, w związku ze zmianami w zarządach mediów publicznych.

W odpowiedzi Tusk na Twitterze napisał, że właśnie to robi bez zbędnej zwłoki. Szef rządu zapewne nawiązał do siłowego przejęcia TVP, które w tym czasie właśnie się rozgrywało w gmachu przy ul. Woronicza w Warszawie.

Oceniając sytuację na chłodno, przy przejęciu mediów publicznych nowy rząd postąpił niezgodnie z prawem.

Cały artykuł dostępny jest w 52/2023 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.