Andrzej Duda próbuje się odnaleźć w nowej rzeczywistości politycznej. Jest uwięziony między nową władzą, a własnym obozem politycznym. Przy czym żadna ze stron nie zamierza ułatwiać mu życia.
Rozprawa z TVP
Jarosław Kaczyński wystąpił publicznie z pretensjami, że prezydent powinien coś zrobić w sprawie przejęcia przez Ministra Kultury mediów publicznych, a w szczególności TVP.
– A co niby prezydent miał zrobić, wysłać swoich ministrów, żeby razem z posłami PiS pilnowali gmachu TVP? – mówi polityk związany z obozem prezydenckim.
Andrzej Duda ograniczył się do wysłania listu, w którym wezwał premiera Donalda Tuska i jego ministrów do respektowania polskiego porządku prawnego, w związku ze zmianami w zarządach mediów publicznych.
W odpowiedzi Tusk na Twitterze napisał, że właśnie to robi bez zbędnej zwłoki. Szef rządu zapewne nawiązał do siłowego przejęcia TVP, które w tym czasie właśnie się rozgrywało w gmachu przy ul. Woronicza w Warszawie.
Oceniając sytuację na chłodno, przy przejęciu mediów publicznych nowy rząd postąpił niezgodnie z prawem.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.