Pierwszy dzień świąt zakończył się tragicznie dla ofiary zdarzenia w miejscowości Piławki (woj. warmińsko-mazurskie). Ostrodanews.pl donosi, że do śmiertelnego potrącenia doszło na drodze serwisowej między Ostródą, a Miłomłynem około godz. 20. Wtedy kierujący pojazdem uderzył w pieszego. Zamiast udzielić pomocy poszkodowanemu, pozostawił go i uciekł.
„Potrącony został ok. 40 letni mężczyzna, który nie miał przy sobie dokumentów. Mimo ogromnych starań ratowników medycznych i strażaków, reanimacja prowadzona przez kilkadziesiąt minut nie przyniosła skutku – stwierdzono zgon poszkodowanego” – przekazał portal.
Policja ustaliła tożsamość kierowcy po śmiertelnym potrąceniu w Piławkach
We wtorek funkcjonariusze ustalili tożsamość ofiary wypadku. – To 37-letni mieszkaniec gminy Zalewo – powiedziała RMF FM sierż. Paulina Śliwińska z KPP Ostróda.
Teraz funkcjonariusze starają się ustalić miejsce jego pobytu. Policjanci apelują do osób, które mogą mieć informacje na temat tego zdarzenia, aby kontaktowały się z dyżurnym ostródzkiej policji pod numerem tel. 477 324 200.
Art. 162 Kodeksu karnego stanowi, że „kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.
Do podobnego zdarzenia doszło kilka dni wcześniej. Prokuratura postawiła zarzuty kierowcy, który spowodował śmiertelny wypadek w Międzyzdrojach, w którym zginęły trzy osoby, w tym 7-letni chłopiec. Mężczyźnie, który uciekł z miejsca zdarzenia, grozi do 20 lat więzienia. Był pod wpływem środków odurzających.
facebookCzytaj też:
Pijana, poszukiwana, bez prawa jazdy. 18-latka wjechała w budynek w centrum LublinaCzytaj też:
Z niewyjaśnionych przyczyn spadł na jezdnię. Zginął pod kołami bmw