Andrzej Domański przekazał informacje za pośrednictwem platformy X. Potwierdził tym samym wcześniejsze doniesienia, że Kacper Jakub Kamiński, syn byłego ministra spraw wewnętrznych Mariusza Kamińskiego, zostanie odwołany z Banku Światowego. Taki sam los – jak wynika z listu, który otrzymał minister finansów – spotkał Jacka Kurskiego.
W 2018 r. na mocy decyzji szefa NBP Adama Glapińskiego, wicedyrektorem wykonawczym reprezentującym Polskę w Banku Światowym została Katarzyna Zajdel-Kurowska. Nowa wicedyrektor mająca doświadczenie z pracy w instytucjach w kraju i za granicą, piastowała wcześniej funkcję wiceprezes NBP. Na jej doradcę wybrano wtedy Kacpra Kamińskiego, syna ówczesnego koordynatora służb specjalnych i wiceprezesa PiS, Mariusza Kamińskiego.
Koniec kariery Jacka Kurskiego w Banku Światowym. Minister finansów potwierdza
Podobnie wyglądała sytuacja Jacka Kurskiego, który przez blisko rok pełnił funkcję Alternate Executive Director szwajcarsko-polskiej konstytuanty w Grupie Banku Światowego w Waszyngtonie. Miał tam zarabiać nawet 900 tysięcy złotych rocznie. Na stanowisko został wyznaczony przez prezesa NBP Adama Glapińskiego w grudniu 2022 roku, gdy pożegnał się z Telewizją Polską.
W połowie grudnia premier Donald Tusk ogłosił, że Kurski został odwołany z tego stanowiska, a tymczasowo zastąpi go minister finansów Andrzej Domański. Innego zdania był natomiast Narodowy Bank Polski, który udowadnia, że Rada Ministrów nie może Kurskiego odwołać.
„Narodowy Bank Polski wyjaśnia, że zgodnie z ustawą o NBP z 29 sierpnia 1997 r. art. 11 ust. 3 reprezentacja interesów Rzeczypospolitej Polskiej w międzynarodowych instytucjach bankowych w tym Banku Światowym i EBOiR jest wyłączną kompetencją Prezesa NBP. Rada Ministrów ma natomiast kompetencje do ewentualnego wskazania reprezentanta RP w międzynarodowych instytucjach mających status instytucji finansowych” – czytamy w komunikacie NBP.
Wkrótce więcej informacjiCzytaj też:
To podzieli koalicję rządzącą? „Oczekuje tego ponad 60 procent wyborców Trzeciej Drogi”Czytaj też:
Ukraina otrzymała wsparcie od Banku Światowego. Pieniądze pójdą m.in. na świadczenia