TVP postawiona w stan likwidacji. Pawłowicz o „rozbijaniu Ojcowizny kijem bejsbolowym”

TVP postawiona w stan likwidacji. Pawłowicz o „rozbijaniu Ojcowizny kijem bejsbolowym”

Krystyna Pawłowicz
Krystyna Pawłowicz Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski/Fotonews
Sędzia Krystyna Pawłowicz oceniła, że decyzja o zmianach w mediach publicznych to „rozbijanie Ojcowizny kijem bejsbolowym”. „Żegnajmy się z Polską” – pisała po decyzji ministra kultury.

W środę, 27 grudnia, Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bartłomiej Sienkiewicz podjął decyzję o postawieniu w stan likwidacji spółek TVP, Polskiego Radia oraz Polskiej Agencji Prasowej.

Decyzja ministra wywołała ożywione komentarze po stronie polityków prawicy, którzy od tygodnia pełnią dyżury w obronie mediów publicznych w ich dotychczasowym kształcie. Jeden z najbardziej emocjonalnych wpisów zamieściła sędzia TK Krystyna Pawłowicz.

„No to żegnajmy się z Polską… Usuwa się nam polski grunt spod nóg. Większość Polaków nie chce swego 1000-letniego państwa. Nie utożsamia się. Rozbija naszą Ojcowiznę kijem bejsbolowym Dlaczego? Skąd ta mordercza nienawiść do siebie samych ? Demoniczna sprawa” – oceniła.

Spółki medialne postawione w stan likwidacji

Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz tłumaczył, że to postawienie spółek mediów publicznych w stan likwidacji to skutek decyzji prezydenta Andrzeja Dudy z 23 grudnia. Prezydent zawetował ustawę okołobudżetową na rok 2024, gdyż znalazł się w niej zapis o przekazaniu 3 mld zł na wspomniane wcześniej podmioty.

„Nie może być na to zgody wobec rażącego łamania Konstytucji i zasad demokratycznego państwa prawa. Media publiczne trzeba najpierw rzetelnie i zgodnie z prawem naprawić” – wyjaśnił Duda.

W środę po posiedzeniu rządu premier ogłosił, że rząd przygotuje nowy akt prawny, w którym zostanie uregulowana kwestia dotacji na media publiczne. – W zawetowanej przez prezydenta ustawie znalazło się stwierdzenie, że minister może, a nie musi, jak było zapisane wcześniej, przeznaczyć część z 3 mld zł na media publiczne. Związane jest to z możliwością wspierania telewizji ze względu na małe przychody z abonamentu – tłumaczył na konferencji Tusk – Z naszego założenia te pieniądze miały trafić przede wszystkim na onkologię dziecięcą, o tym też publicznie zapewnialiśmy – dodał.

Czytaj też:
Mastalerek gorzko o decyzji Sienkiewicza. „Dowód na kompletną bezsilność władzy”
Czytaj też:
Michał Adamczyk spotkał się z prezesem IPN. To początek „działań informacyjnych”

Źródło: WPROST.pl