Szef Rady Mediów Narodowych ostro o decyzji Sienkiewicza. „Kolejny rympał”

Szef Rady Mediów Narodowych ostro o decyzji Sienkiewicza. „Kolejny rympał”

Krzysztof Czabański
Krzysztof Czabański Źródło: Newspix.pl / Jacek Herok
Krzysztof Czabański skrytykował postawienie w stan likwidacji TVP, PR oraz PAP. – Obóz władzy przechodzi od fazy uchylania ustaw uchwałami Sejmu do fazy uchylania ustaw decyzjami ministrów – skomentował przewodniczący Rady Mediów Narodowych.

W środę, 27 grudnia, Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bartłomiej Sienkiewicz podjął decyzję o postawieniu w stan likwidacji mediów publicznych, tj. Telewizji Polskiej, Polskiego Radia oraz Polskiej Agencji Prasowej.

Czabański: Spółek nie można zlikwidować bez zmiany ustaw

Decyzję Sienkiewicza w ostrych słowach skomentował Krzysztof Czabański, przewodniczący Rady Mediów Narodowych. Podkreślił, że szef MKiDN ma działać z pogwałceniem przepisów co najmniej dwóch ustaw.

– Decyzja ministra jest kolejnym rympałem, spółek mediów publicznych nie można zlikwidować bez zmiany ustaw: o radiofonii i telewizji oraz o PAP. (...) Obóz władzy przechodzi od fazy uchylania ustaw uchwałami Sejmu do fazy uchylania ustaw decyzjami ministrów – skwitował Czabański w rozmowie z portalem „Interia”.

Zapowiedział, że w czwartek, 28 grudnia, odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie Rady Mediów Narodowych w tej sprawie.

„Bezprawny zamach na media publiczne”

Przypomnijmy, że także wcześniejsze działania Sienkiewicza spotkały się ze zdecydowaną krytyką Rady Mediów Narodowych. 20 grudnia szef MKiDN odwołał prezesów i rady nadzorcze wspomnianych spółek, a w nich miejsce powołał swoich nominatów.

RMN oświadczyła wówczas, że zgodnie z Ustawą o Radzie Mediów Narodowych z 2016 r. tego typu działania znajdują się wyłącznie w jej kompetencji.

„Osoby, które uczestniczą w odbywającym się na naszych oczach bezprawnym zamachu na media publiczne powinny liczyć się z tym, że poniosą surowe konsekwencje na podstawie przepisów Kodeksu karnego” – czytamy w uchwale Rady Mediów Narodowych.

Czytaj też:
Mastalerek gorzko o decyzji Sienkiewicza. „Dowód na kompletną bezsilność władzy”
Czytaj też:
Michał Adamczyk spotkał się z prezesem IPN. To początek „działań informacyjnych”