Mariusz Kamiński pojawił się w czwartek na antenie TV Republika. Prowadząca program Danuta Holecka pytała o jego status. — W świetle prawa jestem osobą niewinną, nieskazaną i jestem posłem na Sejm RP. To jest mój status faktyczny i jest on podważany — oświadczył polityk w „Rozmowie Dnia”.
Jak zapewnił, nie boi się niczego, a swoje działania z przeszłości argumentował dobrem kraju. – Jestem z tego dumny, niczego nie żałuję i będę zza krat dalej prowadził działalność publiczną w taki sposób, w jaki to będzie możliwe. Nie ustąpię nigdy – podkreślił.
Mariusz Kamiński: Marszałek Sejmu dopuścił się manipulacji
Odniósł się też do decyzji Szymona Hołowni o wygaszeniu mandatów poselskich. – Marszałek zgodnie z przepisami powinien skierować sprawę do SN, a nie do Izby Pracy. Hołownia dopuścił się manipulacji i to podwójnej, skierował tę sprawę do niewłaściwej izby, co więcej nie skierował jej przez dziennik podawczy – wymieniał Kamiński.
Zapewnił jednak, że pozostanie wierny swoim wyborcom i nie ustąpi. – 10 stycznia, jeśli będę na wolności, jeśli siłą mnie nie zatrzymają, jest kolejne posiedzenie Sejmu. Niezależnie od decyzji pana Hołowni, tej „koalicji 13 grudnia”, tworzy się ponura dyktatura, pójdę tam i nie we własnym interesie, ale z woli moich wyborców. Oni dali mi mandat do działania i będę ich reprezentował, chyba że siłą uniemożliwią mi wejście na salę – mówił.
O co chodzi z mandatami Kamińskiego i Wąsika?
W czwartek Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego uchyliła postanowienie marszałka Sejmu Szymona Hołowni o wygaszeniu mandatu Macieja Wąsika. Wcześniej decyzję o przeniesieniu akt sprawy do tej izby podjął Romuald Dalewski. Z kolei prezes Sądu Najwyższego kierujący Izbą Karną Zbigniew Kapiński zdecydował, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej jest też właściwą do rozpatrzenia odwołania Mariusza Kamińskiego.
„Cieszę się z decyzji Sądu Najwyższego w mojej sprawie, ale czekam jeszcze na identyczną w sprawie Mariusza Kamińskiego. Dziękuję wszystkim za wsparcie” – napisał w mediach społecznościowych Maciej Wąsik.
Szymon Hołownia komentował sprawę na czwartkowej konferencji prasowej. Później podsumował sprawę posłów PiS w kilku punktach. „1. Panowie Wąsik i Kamiński są przestępcami. 2. Postanowienie o wygaszeniu ich mandatów zostało im doręczone 28.12. 3. Przestępcy ci mieli prawo odwołać się do SN, co im umożliwiłem. 4. SN, dotknięty deformami Ziobry, pogrążył się w proceduralnym chaosie. 5. Gdy otrzymam komplet orzeczeń, podejmę wynikające z nich kroki. 6. Procedura ta nie wstrzymuje wykonania kary pozbawienia wolności” – napisał marszałek Sejmu.
Czytaj też:
Rzecznik Sądu Najwyższego o twierdzeniach Hołowni. „Tak jakby pismo nie wpłynęło”Czytaj też:
Hołownia skomentował decyzję ws. Wąsika i Kamińskiego. „Ja to robię w trosce o nich”