Bez przełomu po rozmowach ws. Wąsika i Kamińskiego. „Pozostaliśmy przy swoich stanowiskach”

Bez przełomu po rozmowach ws. Wąsika i Kamińskiego. „Pozostaliśmy przy swoich stanowiskach”

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia na spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą w Pałacu Prezydenckim
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia na spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą w Pałacu Prezydenckim Źródło: PAP / Leszek Szymański
- Atmosfera była dobra. Nie mogę powiedzieć, że spijaliśmy sobie z dzióbków, bo jednak są bardzo istotne różnice między nami – oświadczył Szymon Hołownia po spotkaniu z Andrzejem Dudą ws. wygaszenia mandatów posłów PiS.

Po blisko 1,5 godz. zakończyły się rozmowy w Pałacu Prezydenckim. Marszałek Sejmu pojawił się tam na zaproszenie Andrzeja Dudy, który – jak przekazał w oświadczeniu – chciał przedstawić mu swoją propozycję i wyjaśnić stanowisko dotyczące ułaskawienia posłów PiS.

O przebieg rozmów dziennikarze pytali Szymona Hołownię w Sejmie. – Atmosfera była dobra. Nie mogę powiedzieć, że spijaliśmy sobie z dzióbków, bo jednak są bardzo istotne różnice między nami, natomiast rozmowa toczyła się w poczuciu odpowiedzialności za państwo i tego, że my, mimo różnicy stanowisk, musimy zadbać o to, żeby tego kryzysu nie eskalować i nie doprowadzać do niepotrzebnych emocji, których dziś i tak mamy za dużo – mówił Szymon Hołownia.

Hołownia po rozmowach z Dudą: Prezydent podtrzymuje swoje najgłębsze przekonanie

Marszałek izby niższej przyznał, że zarówno on jak i prezydent pozostali przy swoich stanowiskach. – Prezydent podtrzymuje swoje najgłębsze przekonanie, że Kamiński i Wąsik zostali już ułaskawieni, natomiast ja stoję na stanowisku, że wyrok Sądu Okręgowego jest w tej sprawie jednoznaczny i pociąga za sobą konsekwencje – dodał.

W tym samym tonie wypowiadał się Andrzej Duda, który podkreślił w oświadczeniu, że rozmowa przebiegła w spokojnej atmosferze, z zachowaniem zasad kultury politycznej. – Nie doszliśmy do porozumienia, uścisnęliśmy sobie rękę. Dalsze decyzje marszałek będzie ponosił w ramach swojej odpowiedzialności związanej z pełnionym urzędem – podsumowała głowa państwa.

Sprawa Kamińskiego i Wąsika

20 grudnia Sąd Okręgowy w Warszawie skazał byłych szefów CBA, a obecnie posłów PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika za nadużycia w trakcie badania afery gruntowej na karę 2 lat pozbawienia wolności. Wyrok jest prawomocny.

Szymona Hołowni zdecydował o wygaszeniu mandatów posłów PiS, jednak decyzję tę uchyliła Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. Kontrowersje budzi fakt, że postanowienie wydano jednoosobowo oraz, że Izba ta składa się jedynie z tzw. neosędziów, czyli powołanych przez tzw. neoKRS, którego konstytucyjność jest podważana. Sama Izba z kolei została uznana przez unijny Trybunał Sprawiedliwości za niespełniającą warunków niezawisłości i bezstronności.

Mimo to, na polecenie Jacka Cichockiego, szefa Kancelarii Sejmu dezaktywowano karty poselskie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Najbliższe posiedzenie Sejmu ma odbyć się 10 stycznia.

Czytaj też:
Wąsik i Kamiński nie pójdą na razie do więzienia. Dojdzie do zmiany sędziego
Czytaj też:
Donald Tusk szykuje kolejne rozliczenia. „Cała gałąź zawiadomień do prokuratury”

Opracował:
Źródło: WPROST.pl