W poniedziałek sąd wykonawczy wydał nakazy zatrzymania Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego w związku z prawomocnym wyrokiem dwóch lat pozbawienia wolności wydanym w grudniu ub.r. Zatrzymanie polityków może nastąpić w każdej chwili. Jak zadeklarował szef MSWiA Marcin Kierwiński, policja podejmie działania natychmiast po otrzymaniu postanowienia sądu.
Co się stanie po zatrzymaniu z Wąsikiem i Kamińskim?
Wątpliwości budzi to, co stanie się z politykami po zatrzymaniu. Zgodnie z prawem powinni oni zostać najpierw doprowadzeni do aresztu śledczego najbliżej ich miejsca zamieszkania.
Jak przypomina dziennikarz Gazety.pl Marcin Kozłowski, w uzasadnionych przypadkach możliwe jest także wydanie skazanym nakazu samodzielnego stawienia się w określonej jednostce. Tutaj jednak taki wariant jest mocno wątpliwy.
W areszcie politycy spędzą w tzw. celi przejściowej maksymalnie dwa tygodnie podczas których poddani zostaną badaniom lekarskim. W tym też czasie komisja penitencjarna podejmie decyzję klasyfikacyjną nt. tego, gdzie następnie oni trafią. W przypadku zarówno Macieja Wąsika, jak i Mariusza Kamińskiego, niewykluczone, że trafią oni do zakładów półotwartych, ze względu na skazanie po raz pierwszy. To, do którego konkretnie zakładu trafią zależy od tego, gdzie będą wolne miejsca.
Skazani politycy nie garną się do zatrzymania
Sami politycy zapewniają, że nie poddadzą się łatwo zatrzymaniu. Wbrew prawa i decyzji marszałka Sejmu Szymona Hołowni Mariusz Kamiński zapewnia, że nadal jest posłem, więc „tylko przemoc fizyczna może uniemożliwić mu udział w obradach Sejmu”.
„Bezprawie, które mamy teraz w kraju, może doprowadzić do tego, że trafię do więzienia. Ale nawet tam będę walczył i będąc pierwszym więźniem politycznym po 1989 roku pozostanę wolnym człowiekiem” – napisał w mediach społecznościowych Mariusz Kamiński.
W podobnym tonie nt. nakazu zatrzymania wypowiedział się w rozmowie z Onetem drugi skazany. – W takim razie niech zatrzymają posłów, którzy mają immunitet. Bo przecież Sąd Najwyższy uznał, że nadal jesteśmy posłami – powiedział Maciej Wąsik.
Czytaj też:
„Niedyskrecje”. Donald Tusk zmęczony? Pierwsze zgrzyty w koalicji i „amatorszczyzna” HołowniCzytaj też:
Duda spotkał się z Hołownią. „Zaproponowałem to marszałkowi Sejmu”