Zbiórka dla rodzin Wąsika i Kamińskiego trwa od środy 10 stycznia, a wciąć nie osiągnęła swojego celu. Organizatorzy zakładają bowiem, że darczyńcy zadeklarują comiesięczne wsparcie w kwocie 32 tys. zł miesięcznie. To po 16 tys. zł na posła, ponieważ tyle mniej więcej otrzymywali oni z kasy sejmowej.
„Wesprzyjmy rodziny Panów Wąsika i Kamińskiego. Ich rodziny modlą się” – pisali organizatorzy akcji. Do informacji na ten temat dołączone było zdjęcie z aresztu śledczego na Grochowie, osadzonych polityków oraz napis „Solidarni”, nawiązujący do logo NSZZ „Solidarnosć”.
Do niedzieli do godziny 9:00 udało się zebrać dopiero 4180 zł. Jak na 502 wspierających, była to mało imponująca kwota. Uwagę zwracając komentarze darczyńców, które tłumaczyć mogą fiasko zbiórki, mimo dużego zainteresowania.
Jak można przeczytać, internauci wpłacający po kilka złotych, robią wymowne adnotacje: „na onuce do spacerniaka”, „na zmarznięte wdowy”, „na mydełko FA”, „na zeszyt w kratkę”. Niektórzy życzą też Kamińskiemu i Wąsikowi jak najdłuższego pobytu. Trafiają się oczywiście także poważne komentarze, ale zdecydowana większość to właśnie przykłady internetowego trollingu.
Opis zbiórki na Kamińskiego i Wąsika
„Posłowie Prawa i Sprawiedliwości panowie Michał Kamiński i Maciej Wąsik zostali w dniu wczorajszym osadzeni w więzieniu w Warszawie. Jak informuje poseł PIS Przemysław Czarnek, doktor habilitowany nauk prawnych, profesor uczelni Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, wojewoda lubelski, poseł na Sejm IX i X kadencji, minister edukacji i nauki w drugim rządzie Mateusza Morawieckiego: »Rozpoczynamy dziś zbiórkę środków finansowych na rodziny pana Kamińskiego i pana Wąsika. To nasi przyjaciele. Mają rodziny, dzieci w wieku szkolnym. Dzieci dziś płaczą, żony się modlą na różańcach«” – czytamy w opisie zbiórki.
Czytaj też:
Mateusz Morawiecki skomentował wywiad z Donaldem Tuskiem. „Rozsypało się jak domek z kart”Czytaj też:
Kinga Rusin ostro o sprawie Wąsika i Kamińskiego. „Plujecie ofiarom przestępstw w twarz”