W piątek, 19 stycznia, TVN24 wyemituje reportaż „Kocioł czarownic”, poświęcony pracy podkomisji smoleńskiej. Autorem reportażu jest dziennikarz Piotr Świerczek.
Prace podkomisji pod z góry założoną tezę?
Przypomnijmy, że chodzi o powołany w 2016 r. organ, którego zadaniem było zbadanie przyczyn katastrofy prezydenckiego samolotu Tu-154M, do której doszło 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem w Rosji.
Podkomisja została powołana na mocy rozporządzenia ówczesnego szefa MON Antoniego Macierewicza. W 2018 r. polityk został jej przewodniczącym.
Świerczek oparł swój reportaż na rozmowach z byłymi członkami podkomisji. Twierdzą oni, że Macierewicz miał kierować pracą podkomisji pod z góry założoną tezę, iż przyczyną katastrofy był zamach.
Nieoficjalnie: MON sprawdzi dokumenty podkomisji
Zapowiadając swój reportaż na antenie TVN24, dziennikarz poinformował, że resort obrony zamierza zweryfikować doniesienia zaprezentowane w reportażu. W tym celu powstanie specjalny zespół.
– Trochę nieoficjalnych informacji. Jutro o 9, w Ministerstwie Obrony Narodowej ma zostać powołany zespół, który będzie sprawdzał wszystkie dokumenty, które należały do podkomisji. Będzie sprawdzał, jak ta podkomisja funkcjonowała i czy rzeczywiście jej praca była rzetelna i uczciwa – powiedział Świerczek.
Podkomisja smoleńska została zlikwidowana
Warto dodać, że podkomisja smoleńska nie funkcjonuje już od kilku tygodni. Została zlikwidowana 15 grudnia decyzją obecnego szefa MON Władysława Kosianiaka-Kamysza.
Jego rzecznik Janusz Sejmej już wówczas zapowiedział powołanie zespołu, który ma prześwietlić działalność podkomisji smoleńskiej.
– Przypominam, że w najbliższym czasie zostanie powołany specjalny zespół, który zajmie się analizą każdego aspektu działalności zlikwidowanej podkomisji – przekazał Sejmej.
Czytaj też:
Będzie audyt działalności podkomisji smoleńskiej. Mogła pochłonąć 33 mln złCzytaj też:
Hołownia i Kosiniak-Kamysz zadecydowali. „Jedziemy razem do wyborów samorządowych”