Pod koniec grudnia minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz ogłosił postawienie Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej w stan likwidacji. Usprawiedliwiał to decyzją prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowaniu ustawy okołobudżetowej i wstrzymaniu finansowania mediów publicznych.
Likwidacja Polskiego Radia. Sąd oddala wniosek
W poniedziałek 22 stycznia Referendarz sądowy Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy oddaliła wniosek o postawieniu Polskiego Radia w stan likwidacji. Postanowienie sądu wraz z uzasadnieniem opublikował w portalu X Maciej Świrski, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
„Wpis do rejestru rozwiązania spółki i otwarcia jej likwidacji ma charakter deklaratoryjny. Sąd rejestrowy nie pełni jednak wyłącznie technicznej roli, a bezprecedensowy charakter niniejszej sprawy wymaga poczynienia szerszych rozwiązań oraz wnikliwej analizy przepisów ustaw szczególnych, orzecznictwa i doktryny z jednoczesnym, oparciem rozstrzygnięcia w sprawie na jednej ze sprzecznych linii” – czytamy w uzasadnieniu.
Sąd zauważył, że nazwa centralnej spółki Polskiego Radia występuje w ustawie o radiofonii i telewizji i w przypadku likwidacji, te przepisy stałyby się martwe. Zwraca też uwagę na niebezpieczeństwo, że „ilekroć będzie zmieniać się władza w Polsce, rozważane będzie postawienie mediów publicznych w stan likwidacji”.
Dlatego trzeba podkreślić, że decyzja dotyczy wyłącznie ogólnopolskiego Polskiego Radia. W przypadku poszczególnych rozgłośni regionalnych, czyli do tej pory spółek Radia Gdańsk, Radia Kraków, Radia Katowice, warszawskiego Radia dla Ciebie, Radia Szczecin i Radia Rzeszów, odpowiednie sądy rejonowe już wpisały postawienie w stan likwidacji do KRS.
W postanowieniu wskazano również, że przyczyną obecnej sytuacji wokół mediów publicznych jest brak wykonania wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2016 r., który mówił o konieczności uwzględnienia KRRiT w procesie powoływania władz TVP i Polskiego Radia.
Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji został zapytany, o kolejne kroki, które zamierza podjąć w tej sprawie. „Nie będę informował na ten temat, żeby nie uprzedzać o tym ludzi, którzy wprowadzają autorytarne rządy osobiste Donalda Tuska. Wariantowe plany są przygotowane w zależności od rozwoju sytuacji” – odpisał.
Ministerstwo kultury wydało komunikat: Wpis nie wywołuje skutków prawnych
Decyzja sądu nie jest prawomocna. Ministerstwo kultury już zapowiedziało, że odwoła się od postanowienia.
„Dzisiejszy (z dnia 22 stycznia 2024 roku) wpis referendarza sądowego Karoliny Ilczuk w Krajowym Rejestrze Sądowym, odmawiający ujawnienia otwarcia likwidacji Polskiego Radia S.A., nie wywołuje skutków prawnych powodujących zmianę statusu Spółki i jej władz. Polskie Radio S.A. jest nadal w stanie likwidacji na podstawie uchwały Walnego Zgromadzenia Spółki (WZA) z dnia 27 grudnia 2023 roku, na którym Skarb Państwa posiadający 100% akcji w kapitale zakładowym reprezentował zgodnie z prawem Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Spółka nie posiada ani zarządu ani prezesa, ponieważ w trakcie procesu likwidacji zgodnie z Kodeksem spółek handlowych funkcje zarządcze pełni likwidator. Likwidatorem Spółki jest Pan Paweł Majcher powołany ww. uchwałą WZA” – czytamy.
Minister kultury podkreśla, że „jedynie prawomocny (czyli ostateczny, po wyczerpaniu wszystkich instancji) wyrok sądu gospodarczego unieważniający uchwałę WZA z 27 grudnia 2023 roku mógłby skutecznie zakwestionować legalność rozpoczętego procesu likwidacji Polskiego Radia S.A. w likwidacji oraz powołania likwidatora, który nadal w świetle prawa pełnią swoją funkcję”. „To samo odnosi się analogicznie do skuteczności powołania przez WZA nowej Rady Nadzorczej Polskiego Radia S.A. w likwidacji (w składzie: Olga Sztejnert-Roszak, Tomasz Kapliński i Jakub Bartosiak)” – dodano w komunikacie.
„Jako reprezentant właściciela spółek mających realizować misję mediów publicznych, MKiDN dokłada wszelkich możliwych starań, aby przywrócić Polkom i Polakom pluralistyczne, rzetelne radio publiczne na najwyższym poziomie. Wobec obstrukcji Prezydenta RP dotyczącej okołobudżetowych środków na finansowanie Spółki w najbliższym roku, WZA było zmuszone postawić Spółkę w stan likwidacji, jednak obecne władze Spółki czynią wszystko, aby racjonalizując wydatki zapewnić płynną gospodarkę ekonomiczną, produkcję programów i funkcjonowanie Spółki. Jednocześnie przeprowadzane będą liczne analizy i audyty, które mają zbadać wszelkie ewentualne nadużycia finansowe w latach 2016-2023” – czytamy dalej.
„Prawne spory dotyczące powołania władz spółek medialnych mogą trwać jeszcze jakiś czas, natomiast Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, mając liczne profesorskie opinie prawne potwierdzające prawidłowość procesów likwidacyjnych, jest przekonany, że spory zakończą się pomyślnie” – dodano na koniec komunikatu.
Do sprawy sam minister Sienkiewicz odniósł się również w mniej formalny sposób na swoim profilu w portalu X.
„11 sądów wpisało likwidację państwowych spółek medialnych a jeden sąd w Warszawie odmówił. Czy dlatego, że na czele tego sądu jest ktoś mianowany przez sędziego Plebiaka od Ziobry? Tego nie wiem, ale wiem, że w świetle prawa obecni likwidatorzy są legalni” – napisał dodając hasztag #AniKrokuWstecz.
Czytaj też:
Ile zarabiają nowi dziennikarze TVP? „Maksymalnie 420 tys. zł”Czytaj też:
Tyle osób ogląda „Teleexpress”. Z danych płynie jeden wniosek