13 grudnia odbyło się zaprzysiężenie nowego rządu premiera Donalda Tuska. Tekę ministra spraw zagranicznych objął Radosław Sikorski, który był dotychczas posłem do Parlamentu Europejskiego z ramienia Koalicji Obywatelskiej.
Brejza zastąpił Sikorskiego w europarlamencie
Tym samym Sikorski był zmuszony złożyć mandat europosła. Zwolniony mandat objął poseł KO Krzysztof Brejza. Wynika to z faktu, że w wyborach do PE w 2019 r. Brejza uzyskał drugi najwyższy wynik w okręgu, w którym startował obecny szef MSZ.
„Po 16 latach nieprzerwanej pracy w polskim parlamencie obejmuję mandat w Parlamencie Europejskim. Deklaruję, że tak jak do tej pory pozostanę aktywnym parlamentarzystą, godnie reprezentując RP i wspierając Rząd w działaniach na rzecz przywrócenia silnej pozycji Polski w UE” – skomentował na X (dawniej Twitter) Brejza.
Wycofanie się Brejzy z krajowej polityki wywołało niemałe zaskoczenie. Do niedawna wielu komentatorów spodziewało się, że polityk zostanie przewodniczącym sejmowej komisji śledczej, która ma prześwietlić kwestię stosowania oprogramowania do inwigilacji Pegasus.
Kto obejmie mandat poselski po Brejzie?
W poniedziałek, 22 stycznia, w Monitorze Polskim – czyli dzienniku urzędowym wydawanym przez premiera – opublikowano postanowienie marszałka Sejmu Szymona Hołowni stwierdzające wygaśnięcie mandatu poselskiego Brejzy.
Brejza dostał się do Sejmu z położonego na Kujawach okręgu nr 4. Wszystko wskazuje na to, że zwolniony mandat poselski obejmie Magdalena Łośko, która uzyskała we wspomnianym okręgu drugi najwyższy wynik na liście KO. Polska Agencja Prasowa donosi, że Łośko wyraziła chęć objęcia mandatu.
Czytaj też:
Komisja Śledcza ds. Pegasusa powołana przez Sejm. „Szykujcie się”Czytaj też:
Sikorski wycofał list dotyczący działań Rosji. „Jedna ze stron przestała istnieć”