Politycy Prawa i Sprawiedliwości alarmują, że budynek Prokuratury Krajowej został bezprawnie „przejęty” przez funkcjonariuszy Służby Więziennej. Na miejscu pojawił się m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński i szef klubu parlamentarnego tej partii Mariusz Błaszczak. Głos zabrał również Mateusz Morawiecki.
„W ciągu dnia wymienili wiceszefa Służby Więziennej odpowiedzialnego za pion ochrony, a teraz Adam Bodnar w obstawie już posłusznej służby więziennej siłowo przejmuje dokumenty w Prokuraturze Krajowej” – napisał Michał Woś, były sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości.
Incydent w budynku Prokuratury Krajowej
W podobnym tonie wypowiedział się Sebastian Kaleta. „Siłowe przejmowanie Prokuratury Krajowej przez Adama Bodnara. Jakiekolwiek zmiany w kierownictwie PK wymagają zgody prezydenta. Bodnar wybrał siłowe wejście z podległą sobie służbą więzienną. Kacyk Tuska” – pisze poseł.
Niezalezna.pl informuje, że Adam Bodnar i prokurator krajowy Jacek Bilewicz weszli do biura usuniętego decyzją ministra sprawiedliwości Dariusza Barskiego w asyście policji. Portal podaje, że Bodnar miał wydać polecenie, by spakować rzeczy Barskiego, jednak „odmówiono wykonania tego polecenia”. „Atak nastąpił dzisiaj, bo prokurator Barski był nieobecny – pojechał wizytować prokuraturę w Łodzi” – dodaje portal.
– Według mojej wiedzy próbowano komisyjnie otworzyć gabinet prokuratora krajowego, jak rozumiem po to, by Jacek Bilewicz mógł zasiąść w fotelu prokuratora krajowego. Dwóch prokuratorów odmówiło wykonania poleceń prokuratora generalnego. Odmówiono również wyrobienia pieczątki z adnotacją "p.o. Prokuratora Krajowego" – mówił na antenie Telewizji Republika Robert Hernand, zastępca prokuratora generalnego.
Kaczyński o „pełzającym zamachu stanu”
Na miejscu pojawił się Jarosław Kaczyński, Mariusz Błaszczak i Mateusz Morawiecki. – Trwa w tej chwili kryzys, on jest opisany w prawie. To jest próba siłą zmiany ustroju. To jest klasyczna zbrodnia. Jeśli zagrożenie jest tak wysokie, to nazywamy to zbrodnią – dodał.
Kaczyński przyznał, że nadzieją Prawa i Sprawiedliwości w kontekście działań rządu jest Andrzej Duda. – Uważamy, że powinien zwołać radę gabinetową, Radę Bezpieczeństwa Narodowego i być może podjąć inne działania, które będą zmierzały do tego, by w Polsce przywrócić funkcjonowanie konstytucji i prawa. W tej chwili w Polsce mamy do czynienia z sytuacją pełzającego zamachu stanu – przekonywał Jarosław Kaczyński
Pilna konferencja Kaczyńskiego, Morawieckiego i Błaszczaka
– Te działania są prowadzone całkowicie poza prawem. Nie ma takiej instytucji jak zgoda na zmianę prokuratora krajowego bez zgody prezydenta. Obecny rząd kompletnie to pomija, interpretuje paragrafy ustaw, art. konstytucji jak im się podoba. (...) To co robi ten rząd, to przesuwanie granicy niepraworządności. To coś, czemu powinniśmy postawić tamę, powiedzieć nie. To złamanie zasady legalizmu, działania w ramach prawa. Niektóre kraje są tym już zażenowane – mówił Morawiecki.
Błaszczak mówił, że rządząca koalicja boli się śledztw w sprawie ich działań. – Próbują zatrzeć materiały dokumenty, które stanowią o korupcji – przekonywał szef KP PiS. Jak dodał, przyjdzie czas, że odpowiedzą za łamanie prawa i konstytucji.
We wtorek Prokuratura Regionalna w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych, w tym ministra sprawiedliwości – Prokuratora Generalnego. Śledztwo zostało wszczęte po zawiadomieniu ze strony zastępców Prokuratora Generalnego i nie są w nie zaangażowane żadne służby. Dotyczy działań Adama Bodnara ws. zmian na stanowisku Prokuratora Krajowego.
Czytaj też:
Hołownia o planach „szturmu i siłowego wejścia” do Sejmu. Pilna konferencja marszałkaCzytaj też:
Kamiński i Wąsik wyszli na wolność. „Zwyciężymy”