Czarnek o sporze ws. Kamińskiego i Wąsika. „Już nie Białoruś, tylko Związek Radziecki”

Czarnek o sporze ws. Kamińskiego i Wąsika. „Już nie Białoruś, tylko Związek Radziecki”

Przemysław Czarnek
Przemysław Czarnek Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
Przemysław Czarnek skrytykował zapowiedź marszałka Sejmu o niedopuszczeniu do obrad Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. – Jesteśmy dzisiaj całkowicie poza systemem konstytucyjnym RP – skomentował Czarnek na antenie Radia Wnet.

W czwartek, 25 stycznia, o godz. 10 rozpocznie się kolejne posiedzenie Sejmu. Marszałek Szymon Hołownia zapowiedział, że nie wpuści do Sejmu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

Czarnek: Wąsik i Kamiński pełnoprawnymi posłami

Przypomnijmy, że we wtorek, 23 stycznia, zostali oni ponownie ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę i zwolnieni z zakładów karnych. Tym samym Hołownia ignoruje postanowienia Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego z 4 i 5 stycznia, które uchyliły decyzję o wygaszeniu mandatów poselskich Kamińskiego i Wąsika.

Były minister edukacji Przemysław Czarnek ostro skrytykował stanowisko marszałka Sejmu. W audycji na antenie Radia Wnet podkreślił, że zgodnie z prawem posłowie mają obowiązek wykonywania mandatu poselskiego.

– Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński są pełnoprawnymi posłami, co stwierdził Sąd Najwyższy (...). Usłyszałem wczoraj, że Państwowa Komisja Wyborcza dopytuje pana Szymona Hołownię, na jakiej podstawie miałaby być wszczęta procedura objęcia mandatów przez innych ludzi, skoro posłami są Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński. Powtarzam: to jest obowiązek wykonywania mandatu, a nie tylko prawo – powiedział Czarnek.

„To już jest nie Białoruś, tylko Związek Radziecki”

Prowadzący audycję zapytał, czy prawdą są doniesienia medialne, jakoby Prawo i Sprawiedliwość rozważało „siłowe wprowadzenie” Kamińskiego i Wąsika do Sejmu.

Tłumacząc to w bardziej obrazowy sposób, zostaną oni wprowadzeni w asyście znacznej liczby posłów swojego ugrupowania.

– Siłowo wprowadzać pełnoprawnych posłów do Sejmu to już jest nie Białoruś, tylko Związek Radziecki. Panowie mają pełne prawo uczestniczyć w obradach Sejmu (...). Jesteśmy dzisiaj całkowicie poza systemem konstytucyjnym RP. (...) Nie mamy już – jeśli chodzi o rządzących – państwa, w którym przestrzega się Konstytucji. A można jej przestrzegać i wtedy wszystko wróci do normy. (...) Pytanie, kiedy nastąpi otrzeźwienie Tusków, Hołowni i reszty – kontynuował Czarnek.

Czarnek: Tak jakby oni sądzili po sobie

Dodał, że jego ugrupowanie nie zamierza robić powtórki z „ciamajdanu”. Wyjaśnijmy, że chodzi zablokowanie mównicy sejmowej pod koniec 2016 r. przez część posłów ówczesnej opozycji.

– My przestrzegamy prawa i nawołujemy do przestrzegania prawa. (...) Śmieszne są te zapowiedzi marszałka Hołowni i innych (...). Jakaś mobilizacja służb, Straży Marszałkowskiej. Tak jakby oni sądzili po sobie. Oni rzeczywiście, kiedy robili „ciamajdan”, to coś takiego realizowali. (...) Mówiliśmy to już 11 stycznia. Przyjechało do Warszawy 300 tys. osób. Czy były jakieś burdy? Wulgaryzmy? Plucie na policjantów? Czy były jakieś wyzwiska? Nie. My jesteśmy inni. Oni robią „ciamajdany”, oni działają niezgodnie z prawem – uzupełnił były minister edukacji.

Czytaj też:
Maciej Wąsik weźmie udział w posiedzeniu Sejmu? Tajemnicza wypowiedź
Czytaj też:
PiS szykuje się na „ostre siłowe starcie”. „Niech Szymon Hołownia kupi tony popcornu”

Źródło: Radio Wnet