Szef Kancelarii Premiera o Kamińskim i Wąsiku. „Sprawiają wrażenie jakby byli w sanatorium”

Szef Kancelarii Premiera o Kamińskim i Wąsiku. „Sprawiają wrażenie jakby byli w sanatorium”

Jan Grabiec
Jan Grabiec Źródło: Flickr / Kancelaria Premiera, Adam Guz
Jan Grabiec ocenił, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik „sprawiają wrażenie bardziej zrelaksowanych”. – Nie widzę wyniszczonych fizycznie ludzi po dwóch tygodniach przebywania w więzieniu – ocenił.

Jarosław Kaczyński był pytany, dlaczego Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika nie było w Sejmie. – Są w bardzo złym stanie zdrowia na skutek przestępstw, które zostały wobec nich popełnione w czasie pobytu w więzieniu – zaczął na wstępie prezes Prawa i Sprawiedliwości.

Przymusowe dokarmianie Mariusza Kamińskiego. Jarosław Kaczyński wini Donalda Tuska

– Jeden z nich czuje się źle. Poza tym zastosowano wobec niego tortury. Zwrócimy się do odpowiedniej instytucji w UE z oskarżeniem polskich władz o stosowanie tortur, bo decyzja na pewno zapadła na samej górze. Jestem przekonany, że to osobista decyzja Tuska i powinien osobiście za to odpowiedzieć – dodał Kaczyński, nawiązując do przymusowego karmienia Kamińskiego.

O komentarz do tych słów został poproszony w Polsat News Jan Grabiec. – To jest absurd, może tak funkcjonował rząd PiS-u. Premier Donald Tusk nie ma czasu na zajmowanie się decyzjami sądów i lekarzy. Nie ma żadnych kompetencji w tym zakresie, nigdy tego nie ukrywał. Cała procedura została przeprowadzona przez ludzi, którzy przez osiem lat byli podwładnymi rządu nadpremiera Kaczyńskiego – mówił szef KPRM.

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik na wolności. Jan Grabiec: To nie są ludzie wyniszczeni fizycznie

Grabiec tłumaczył, że wniosek ws. przymusowego dokarmiania jest rozpatrywany na podstawie lekarza, czy służby więziennej, na podstawie opisu sytuacji. – My naprawdę się takimi rzeczami nie zajmujemy. Nie zaglądamy za kołnierz kto i co postanowił – zapewniał szef Kancelarii Premiera. Grabiec kontynuował, że to Kaczyński mówił, że „źle się dzieje”, posłowie PiS są wycieńczeni i sytuacja zagraża ich zdrowiu.

– Mam wrażenie, jak patrzę na tych panów, to nie widzę wyniszczonych fizycznie ludzi po dwóch tygodniach przebywania w więzieniu. Oni dzisiaj sprawiają wrażenie bardziej zrelaksowanych niż dwa tygodnie temu, jakby byli w sanatorium. Z resztą ci sami politycy wielokrotnie wypowiadali się, że osadzeni w polskich więzieniach mają za dobrze, to teraz sami posmakowali warunków wyższych niż średnia w zakładach karnych – podsumował szef KPRM.

Czytaj też:
Rezolucje PiS do Rady Europy. Skargi na to, co wydarzyło się przez miesiąc rządów Donalda Tuska
Czytaj też:
Lekarze chcą ukarania Kaczyńskiego. „Niebywały skandal”