W piątek 26 stycznia podczas posiedzenia Sejmu wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk poinformował, że raport komisji Millera jest obecnie jedynym obowiązującym dokumentem w sprawie katastrofy smoleńskiej. Na oficjalnej stronie MON opublikowano komunikat w tej sprawie.
Raport komisji Millera ws. katastrofy smoleńskiej. Komunikat MON
„MON przypomina, że zgodnie z obecnym stanem prawnym, jedynym wiążącym dokumentem określającym przebieg oraz faktyczne przyczyny katastrofy jest pochodzący z lipca 2011 r. raport końcowy z badania zdarzenia lotniczego nr 192/20210/2011 samolotu Tu-154M nr 101 zaistniałego dnia 10 kwietnia 2010 r. w rejonie lotniska SMOLEŃSK PÓŁNOCNY sporządzony przez Komisję Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego” – czytamy.
Jak podano dalej, „w raporcie wskazano ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku samolotu TU – 154M oraz wydano stosowne zalecenia, które mają zapobiec podobnym wypadkom. Raport KBWLLP jest dokumentem kompletnym, opracowanym w Polsce przez narodowych ekspertów z zakresu prawa lotniczego, bezpieczeństwa lotów, konstruktorów, inżynierów oraz aktywnych pilotów”.
„19 stycznia br. w Ministerstwie Obrony Narodowej powołano zespół do spraw oceny funkcjonowania podkomisji do ponownego zbadania wypadku lotniczego. Zespół składa się z grupy ekspertów, którzy mają ocenić rzetelność, zasadność oraz gospodarność działań podejmowanych przez byłą Podkomisję MON ds. ponownego zbadania wypadku lotniczego samolotu Tu-154 pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku” – przekazano.
Macierewicz do Czarzastego: Został pan wprowadzony w błąd, Sejm został wprowadzony w błąd
Po wypowiedzi Cezarego Tomczyka prowadzący obrady Włodzimierz Czarzasty chciał przejść do dalszego realizowania punktu dotyczącego pytań w sprawach bieżących. Głos próbował zabrać Antoni Macierewicz, który dopominał się o możliwość przedstawienia swojego stanowiska. – Panie marszałku, czy można? – zapytał poseł PiS. – Nie można – odpowiedział Włodzimierz Czarzasty.
– Został pan wprowadzony w błąd, Sejm został wprowadzony w błąd... – kontynuował Antoni Macierewicz. Wicemarszałek Sejmu podkreślił, że nie udzielił głosu posłowi PiS. Czarzasty zwrócił Macierewiczowi uwagę, że zakłóca posiedzenie Sejmu i przywołał posła do porządku, powołując się na zapis w regulaminie Sejmu. – I stwierdzam, że uniemożliwia pan prowadzenie obrad. Jak pan nie zejdzie z mównicy, wykluczę pana z obrad. Widzę, że pan zrozumiał – powiedział Włodzimierz Czarzasty. Na sali były słychać okrzyki: „precz z komuną”. – Czy państwo nie widzicie, że jesteście po prostu czasami śmieszni? – zapytał Czarzasty.
Czytaj też:
Sejm wybrał skład komisji śledczej ds. Pegasusa. Znane nazwiskaCzytaj też:
Małżonkowie polityków powinni ujawniać majątki? Ten sondaż nie pozostawia wątpliwości