"Wybrać tych, którzy potrafią bronić interesów Polski"

"Wybrać tych, którzy potrafią bronić interesów Polski"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. M.Stelmach/Wprost 
Przebywający w województwie podlaskim prezydent RP Lech Kaczyński wyraził nadzieję, że najbliższe wybory wyłonią ludzi, którzy potrafią bronić interesów Polski i myślą o Polsce nie tylko z perspektywy dużych ośrodków, ale i małych miejscowości.

Prezydent podkreślał w swoich wystąpieniach, że "reprezentuje ten kierunek myślenia o Polsce", który nie dzieli kraju na Polskę A i B. Na spotkaniu z nauczycielami i uczniami zapewnił, że w ramach swoich prezydenckich uprawnień będzie dbał o wyrównywanie szans edukacyjnych.

Lech Kaczyński odwiedził w sobotę Czyżew Osadę, Szepietowo, Zambrów i Łomżę. Po części były to miejsca, do których miał przyjechać 3 września, ale w ostatniej chwili odwołał przyjazd z powodu choroby.

W Czyżewie Osadzie, niespełna 7-tysięcznej gminie koło Wysokiego Mazowieckiego, prezydent odebrał tytuł honorowego obywatela tej gminy. Przyznany mu on został na początku września, przede wszystkim w uznaniu związków rodzinnych z tymi terenami (w młodości L.Kaczyński przyjeżdżał tu do kuzynów we wsi Ołdaki Magna-Brok - PAP).

Prezydent podkreślał, że wyróżnienie, które otrzymał w Czyżewie Osadzie, to jego pierwszy tytuł honorowego obywatela. Powiedział, że traktuje to wyróżnienie nie tylko jako wyraz sentymentu do tej ziemi, ale także jako uznanie go za prezydenta "całej Polski", także takich małych miejscowości. "Tej normalnej Polski, która uczyniła tak ogromny postęp w ostatnim czasie" - dodał.

"Zapewniam, że istotnie obecne władze nastawione są na tę Polskę, która obejmuje większość Polek i Polaków, a więc na Polskę Czyżewa, dużo większego Kutna, ale także polskich wsi, gdziekolwiek by one nie były" - podkreślił Lech Kaczyński.

Jak mówił prezydent, "jest postęp i będzie jeszcze większy". "My nie obiecujemy nikomu raju na ziemi, bo raju nie będzie. Jeżeli ktoś wierzy w to, że Polska w krótkim czasie zmieni się z tego, co jest dzisiaj, w Irlandię, w ciągu kilku lat, to wierzy w bajki. A jeżeli ktoś coś takiego opowiada, to opowiada bajki" - dodał Lech Kaczyński.

Podkreślał, że Polska się rozwija w ostatnich latach "nie w ramach cudów, ale w ramach normalności". Apelował, by mieszkańcy tego regionu byli dumni z tradycyjnych wartości.

Mówił też, że Polska będzie twardo bronić zasad polityki rolnej UE, które są korzystne dla polskich rolników.

"Nie będzie to łatwe i wymaga ludzi, którzy naszych interesów potrafią bronić (...) Dlatego też mam nadzieję, że wybór, który wkrótce nastąpi, wyłoni ludzi, którzy potrafią owych interesów bronić i którzy potrafią myśleć o Polsce jako Polsce Warszawy, Trójmiasta czy Łodzi, oczywiście również (...) jako Polsce Czyżewa, Małkini, Zambrowa i dziesiątek, setek wsi" - dodał Lech Kaczyński.

W Szepietowie, gdzie otworzył Jesienne Targi Ogrodnicze w Podlaskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego, Lech Kaczyński powiedział, że reprezentuje "ten kierunek myślenia o Polsce, który nie rozdziela Polski na Polskę A i B". "Nie tylko jako prezydent RP, ale jako członek pewnego obozu politycznego" - uściślił. Przypomniał jednak, że do żadnej partii nie należy.

Prezydent mówił, że Polska weszła do UE przede wszystkim po to, żeby wyrównać szanse biedniejszych regionów w naszym kraju. "I polityka dla Ściany Wschodniej już się istotnie zmieniła, a zmieniać się będzie jeszcze więcej" - zapewniał Lech Kaczyński.

Podlaskie to region o charakterze rolniczym. W ocenie prezydenta, Polska jest krajem stosunkowo mało zanieczyszczonym ekologicznie, co jest szansą polskiego rolnictwa, ponieważ żywność ekologiczna jest, jak podkreślił Kaczyński, "modna w UE".

W Zambrowie prezydent wmurował kamień węgielny pod budowę nowej hali sportowej przy Zespole Szkół Ogólnokształcących. Na spotkaniu z nauczycielami i uczniami tej placówki obiecał, że będzie dbał, w ramach swoich uprawnień prezydenckich, o wyrównywanie szans edukacyjnych w Polsce. Prezydent zaznaczył, że może to robić np. poprzez inicjatywy ustawodawcze.

"Równość szans nie do końca została w Polsce osiągnięta" - ocenił Lech Kaczyński. Nawiązując do obchodów Dnia Edukacji Narodowej powiedział, że "trzeba twardo walczyć o równe szanse dla wszystkich", a - jak zaznaczył - 80 proc. tych szans to edukacja.

Prezydent podkreślił, że wyrównywanie szans to zadanie każdego rządu i zapewnił, że będzie robił wszystko, by te szanse były wyrównywane.

Podczas wizyty w Łomży Lech Kaczyński wziął udział w obchodach Dnia Edukacji Narodowej w Zespole Szkół Mechanicznych i Ogólnokształcących nr 5 im. marszałka Józefa Piłsudskiego, gdzie wygłosił dla młodzieży wykład poświecony patriotyzmowi i polskiej tradycji.

Nawiązując do ustanowienia Komisji Edukacji Narodowej prezydent powiedział: "Była ta droga, która usiłowała przeciwstawić się działaniom sąsiednich mocarstw poprzez budowę oświaty, budzenie patriotyzmu i rozwoju kraju, ale była też droga własnych interesów i korzyści. Te dwie tradycje powstałe w XVII wieku są obecne w naszej historii. Musimy o tym pamiętać. Dziś przekształciły się w tradycję walki o silną Polskę w Europie i tradycję wyzbywania się niepodległości, rozmywania w nijakiej europejskości".

Zwracając się do uczniów pierwszych klas, którzy składali ślubowanie, Lech Kaczyński dodał: "Patriotyzm nie ma nic wspólnego z nacjonalizmem czy szowinizmem - polskimi patriotami byli obywatele tego kraju różnych narodowości. Europa się jednoczyła, jednoczy i będzie dalej jednoczyć. Ale i tu jest miejsce na patriotyzm. Wiele rzeczy musimy robić wspólnie z naszymi sąsiadami, partnerami, ale my Polacy nie jesteśmy od tego, by zawsze mówić +tak+. Jako szósty co do wielkości kraj Europy mamy prawo by z nami się liczono. A liczy się ten, kto się szanuje. A szacunek to znajomość historii, tradycji, przywiązanie do kraju i reprezentowanie jego interesów. I właśnie waszym nauczycielom chcę podziękować za uczenie was patriotyzmu."

Prezydent spotkał się też w Wyższym Seminarium Duchownym z duchowieństwem, alumnami i mieszkańcami Łomży. Odznaczył za zasługi dla niepodległości Polski orderami państwowymi dziesięć osób. Wśród nich znalazło się dwóch duchownych, były biskup pomocniczy ks. Tadeusz Zawistowski (odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski) oraz ks. Henryk Samul (odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski).

 

ab, pap