W ubiegły czwartek, 1 lutego, prezydent Andrzej Duda ogłosił zwołanie Rady Gabinetowej. Jej posiedzenie odbędzie się 13 lutego w Pałacu Prezydenckim w Warszawie. Tego dnia miną dokładnie dwa miesiące od zaprzysiężenia rządu premiera Donalda Tuska.
Czym jest Rada Gabinetowa?
Wyjaśnijmy, że Rada Gabinetowa to organ uregulowany w art. 141 Konstytucji. Składa się z członków Rady Ministrów – czyli rządu – którzy obradują pod przewodnictwem prezydenta.
Wyłącznie głowa państwa ma kompetencję do zwołania Rady Gabinetowej, a następuje to w sprawach szczególnej wagi. Warto zaznaczyć, że Rada Gabinetowa nie ma kompetencji Rady Ministrów.
Tym samym, decyzje zapadłe w trakcie posiedzenia Rady Gabinetowej nie mają charakteru prawnie wiążącego, a jedynie polityczny. W praktyce oznacza to, że celem posiedzenia jest uzgodnienie wspólnego stanowiska między prezydentem a rządem w omawianych kwestiach.
Część posiedzenia będzie transmitowana
W piątek, 2 lutego, minister w Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka poinformowała, że posiedzenie Rady Gabinetowej będzie podzielone na część jawną i niejawną.
Ta pierwsza będzie transmitowana w mediach. Paprocka zaznaczyła, że część jawna nie ograniczy się do przywitania uczestników posiedzenia.
– Zwyczajowo Rada Gabinetowa składa się z dwóch części: jawnej, z udziałem mediów, i tak jak Rada Ministrów — druga część już objęta jest ochroną informacji niejawnych, tak aby można było także o tych kwestiach szczerze porozmawiać. Tak zostało sformułowane zaproszenie. To absolutnie kontynuacja dotychczasowej praktyki — skomentowała Paprocka w rozmowie z Polska Agencją Prasową.
O czym będzie rozmawiać prezydent z rządem?
Wyjaśniła, że prezydent zamierza przedyskutować z rządem kwestie m.in. budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego, energetyki atomowej, rozbudowy portów morskich oraz modernizacji Wojska Polskiego.
— Są sprawy wykraczające poza okres kadencji każdej konkretnej władzy, a przekładające się na życie i bezpieczeństwo Polski, naszych obywateli. I o takich sprawach prezydent chce mówić: o kluczowych inwestycjach związanych z rozwojem gospodarczym, infrastrukturalnym, ale oczywiście również z szeroko rozumianym bezpieczeństwem — tłumaczyła Paprocka.
Czytaj też:
Tusk odpowiada na plan Dudy. „Jeśli pan prezydent tego potrzebuje...”Czytaj też:
Zagraniczny tygodnik ocenia nowy rząd. „Co do licha dzieje się w Polsce?”