56-letni mężczyzna stanie przed sądem za oszukanie dwóch kobiet i narażenie ich zdrowia na poważne konsekwencje. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach Marta Zawada-Dybek przekazała opinii publicznej, że jego ofiarami padły kobiety w wieku 35 oraz 66 lat. U obu zdiagnozowano nowotwory złośliwe i poddano je leczeniu. Oszust przekonał jednak pacjentki do innej diagnozy.
Oszust nakłonił kobiety do odstawienia leków
„Oskarżony nie mając uprawnień do leczenia, zapewnił kobiety, że jest lekarzem i zna się na leczeniu. Po przeprowadzonych rzekomych badaniach, między innymi przy użyciu przedmiotu przypominającego wahadełko, zapewnił pokrzywdzone, że nie chorują na nowotwory, a zostały zarażone różnymi patogenami” – przekazała rzeczniczka w komunikacie.
Oszust nie tylko namówił kobiety do zaprzestania dotychczasowego leczenia i odstawienia leków. Przekonał je także do alternatywnej kuracji, polegającej na naświetlaniu generatorem plazmowym, stosowaniu plastrów oczyszczających oraz mat grzewczych z kamieni. Dzięki temu miały rzekomo wrócić do zdrowia.
Za taką kurację pokrzywdzone zapłaciły mężczyźnie 45,6 tys. zł. „Szkody zdrowotne, związane z opóźnionym leczeniem, które z uwagi na pogarszający się stan zdrowia kobiety ostatecznie podjęły, okazały się niemożliwe do naprawienia. Obie kobiety zmarły: jedna w wieku 66 lat, a druga w wieku 35 lat” – poinformowała prokuratura.
Udawanemu lekarzowi grozi 8 lat więzienia
Biegli ocenili, że działania podejmowane przez oskarżonego były niedopuszczalne i szkodliwe. Kobiety straciły przez niego kilka miesięcy prawidłowego leczenia, które mogło wydłużyć ich życie oraz zmniejszyć cierpienia. Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień.
56-latek to mieszkaniec województwa małopolskiego. Zdobył średnie wykształcenie i ogłaszał się jako specjalista w działalności paramedycznej, zajmujący się holistycznym podejściem do zdrowia. Nie był wcześniej karany. Za jego czyny grozi mu teraz do 8 lat więzienia.
Czytaj też:
Oferują drogie buty w niskich cenach, a następnie czyszczą konto bankowe. Oszuści znowu groźni na FacebookuCzytaj też:
Michał Wiśniewski znów u Krzysztofa Stanowskiego. Wyjawił szokujące kulisy swojej sądowej batalii