Prezydent Korei Południowej zdecydował o amnestii. Obejmie blisko pół miliona obywateli

Prezydent Korei Południowej zdecydował o amnestii. Obejmie blisko pół miliona obywateli

Prezydent Korei Południowej Yoon Suk-yeol
Prezydent Korei Południowej Yoon Suk-yeol Źródło: Newspix.pl / Zuma
Prezydent Korei Południowej Yoon Suk-yeol ogłosił amnestię, która obejmuje blisko pół miliona obywateli. – Mam nadzieję, że ułaskawienia udzielone przed świętami dodadzą witalności gospodarce – skomentował Yoon Suk-yeol

Mieszkańcy Korei Południowej przygotowują się do świętowania Seollal, czyli obchodów Księżycowego Nowego Roku. Zgodnie z koreańskim kalendarzem księżycowo-słonecznym, w tym roku święto przypada w najbliższą sobotę, 10 lutego.

Obyczaj ogłaszania amnestii

Co ciekawe, w okolicach Księżycowego Nowego Roku lub Dnia Wyzwolenia, który przypada 15 sierpnia, władze Korei Południowej często decydują się na ogłoszenie amnestii.

Wyjaśnijmy, że chodzi o akt prawny, który polega na darowaniu albo złagodzeniu kar za określne przestępstwa lub wobec określonych kategorii sprawców. W przeciwieństwie do ułaskawienia amnestia ma charakter zbiorowy.

Prezydent darował kary blisko pół milionowi obywateli

We wtorek, 6 lutego, prezydent Korei Południowej Yoon Suk-yeol ogłosił amnestię, która objęła aż ok. 450 tys. obywateli tego kraju. Przywódca wyjaśnił, że chciał w ten sposób doprowadzić przede wszystkim do ożywienia gospodarki.

Darowanie kary obejmuje bowiem m.in. biznesmenów, kierowców, rybaków czy pracowników restauracji, którzy już w środę, 7 lutego, odzyskają pełnię praw obywatelskich i będą mogli bez przeszkód powrócić na rynek pracy.

– Rząd będzie nadal podejmować działania pomocne w codziennej działalności gospodarczej. Mam nadzieję, że ułaskawienia udzielone przed świętami dodadzą witalności gospodarce – skomentował Yoon Suk-yeol, cytowany za portalem „The Korea Times”.

Amnestia objęła też znanych polityków

Amnestia objęła także znanych polityków, którzy dzięki decyzji prezydenta ponownie będą mogli kandydować na stanowiska publiczne. Wśród najgłośniejszych nazwisk jest m.in. były minister obrony Kim Kwan-jin.

W 2019 r. został on skazany za nakazanie dowództwu wojsk cybernetycznych zamieszczania w internecie komentarzy, które sprzyjały ówczesnemu rządowi.

Kolejne głośne nazwisko to Kim Ki-choon, który był szefem sztabu byłej prezydent Park Geun-hye. W 2017 r. został on skazany za utworzenie tzw. czarnej listy artystów, którzy krytykowali ówczesny rząd.

Czytaj też:
Ciekawy przypadek Koreańczyków z Południa. Oficjalnie staną się młodsi
Czytaj też:
Groźny incydent w przestrzeni powietrznej Korei Południowej. Władze w Seulu nie pozostawią tego bez odpowiedzi

Źródło: The Korea Times