Na początku grudnia u sekretarza obrony Stanów Zjednoczonych Lloyda Austina wykryto nowotwór prostaty. Jeszcze w tym samym miesiącu polityk przeszedł zabieg prostatektomii, tj. usunięcia gruczołu krokowego.
Austin nie powiadomił niezwłocznie przełożonych
1 stycznia Austin został ponownie przyjęty do szpitala z powodu powikłań po zabiegu, „w tym nudności oraz silnego bólu brzucha, bioder i nóg”. Stwierdzono także infekcję dróg moczowych.
Jednak dopiero na początku stycznia Pentagon – czyli departament obrony – wydał oświadczenie w sprawie stanu zdrowia swojego szefa. Okazało się, że Austin nie powiadomił niezwłocznie przełożonych o swoich problemach zdrowotnych, co spotkało się z powszechną krytyką.
Austin złożył przeprosiny
Warto zaznaczyć, że w kwestii dowodzenia amerykańską armią Austin znajduje się w hierarchii zaraz po prezydencie Joe Bidenie. W praktyce oznacza to, że ewentualny kryzys obronności wymaga od Austina pełnej dyspozycyjności.
– Nie poradziłem sobie z tym dobrze. Powinienem był powiedzieć prezydentowi o mojej diagnozie raka. Powinienem był powiedzieć to także mojemu zespołowi i amerykańskiej opinii publicznej. I biorę na siebie pełną odpowiedzialność. Przepraszam moich kolegów z zespołu i Amerykanów – skomentował Austin podczas konferencji prasowej, która odbyła się 1 lutego.
Austin trafił na oddział intensywnej terapii
W niedzielę, 11 lutego, Pentagon poinformował, że sekretarz obrony USA znów trafił do szpitala wojskowego im. Waltera Reeda w Waszyngtonie w związku z objawami „sugerującymi nagły problem z pęcherzem”. Oświadczenie w tej sprawie zostało opublikowane zaledwie trzy godziny po pogorszeniu się stanu zdrowia Austina.
Pierwotnie zakładano, że będzie on wykonywał swoje obowiązki ze szpitala. W tym celu zabrał ze sobą tajne systemy łączności. Jednak już kilka godzin później Pentagon przekazał kolejny komunikat. Austin tymczasowo przekazał obowiązki swojej zastępczyni Kathleen Hicks, gdyż trafił na oddział intensywnej terapii.
Podkreślono, że o sprawie został już powiadomiony Biały Dom, przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów gen. Charles Q. Brown Jr. oraz Kongres. Nie wiadomo, ile czasu potrwa hospitalizacja Austina.
Przegląd w biurze sekretarza obrony USA
Wskutek wspomnianego zatajenia przez Austina jego problemów zdrowotnych w biurze sekretarza obrony USA przeprowadzono przegląd procedur dotyczących przekazania obowiązków.
Został on zakończony na początku lutego, a Austin otrzymał raport z wynikami kontroli. Znaczna część raportu pozostanie utajniona. Pentagon postara się jednak upublicznić tak wiele, jak tylko będzie możliwe.
– Nadal staramy się zachować jak największą przejrzystość przeglądu, a więcej informacji będziemy mieli po zakończeniu przez sekretarza zapoznawania się z raportem – skwitował rzecznik Pentagonu gen. Pat Ryder.
Czytaj też:
Sekretarz obrony ukrył informację przed prezydentem. Teraz bije się w pierśCzytaj też:
Fatalny sondaż dla Bidena. Trump też nie ma powodów do radości