"Ostatnie kontakty z amerykańskimi partnerami świadczą o tym, że jest możliwa pewna zmiana ich stanowiska i będziemy kontynuować dialog" - oznajmił Putin na spotkaniu z przedstawicielami irańskich mediów w Teheranie.
Tarcza ma uniemożliwić atak na USA i ich sojuszników ze strony państw nieprzewidywalnych, takich jak Iran.
"Uważamy, że przy ewentualnym tworzeniu obrony przeciwrakietowej należy uwzględnić kilka aspektów. Po pierwsze, trzeba określić zagrożenie rakietowe. Na razie brak wiarygodnych danych na temat tego, skąd ono pochodzi. W każdym razie my ich nie mamy. Jeśli ktoś je ma, powinien je przedstawić" - powiedział Putin.
"Po drugie, należy stworzyć demokratyczny dostęp do tej struktury, uczestniczyć w pracach nad jej powstaniem i mieć jasne pojęcie o sposobie tego uczestniczenia" - kontynuował.
"I wreszcie - zakończył rosyjski prezydent - należy uzgodnić odpowiedni sposób wspólnego kierowania. Uważamy, że dopiero potem można przejść do rozwiązania tego rodzaju kwestii".
Putin nie podał żadnych konkretów, ale pod koniec ubiegłego tygodnia rozmawiał z amerykańską sekretarz stanu Condoleezzą Rice i ministrem obrony Robertem Gatesem.
W ramach tarczy antyrakietowej USA chcą rozmieścić w Polsce wyrzutnie rakiet przechwytujących, a w Czechach stację radarową. Rosja jest przeciwna tym planom.ab, pap