Pawłowska zostanie wyrzucona z PiS? Kaczyński: Ona jakby nie istnieje

Pawłowska zostanie wyrzucona z PiS? Kaczyński: Ona jakby nie istnieje

Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Pawłowska nie zastosowała się do rekomendacji Prawa i Sprawiedliwości i obejmie mandat po Kamińskim. Kaczyński odpowiedział na pytanie, czy straci teraz prawa członka partii.

Prawo i Sprawiedliwość zareagowało na decyzję Moniki Pawłowskiej o planach objęcia mandatu po Mariuszu Kamińskim. Rafał Bochenek przekazał, że „461. mandat jest nielegalny”, a Piotr Müller przyznał, że wyrzucenie jej z partii jest „całkiem prawdopodobne”. Były rzecznik tłumaczył, że sam zdecydowałby się na taki krok, gdyby decyzja należała do niego, ponieważ oczekiwania względem Pawłowskiej były jasno postawione.

Choć odpowiedź z PiS pojawiła się wkrótce po tym, jak Pawłowska ogłosiła, że nie zastosuje się do rekomendacji partii, to jak wynika z informacji Onetu, kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości zostało kompletnie zaskoczone jej decyzją.

Dziennikarze pytali w środę w Sejmie o tę sprawę Jarosława Kaczyńskiego. Lider Zjednoczonej Prawicy zastrzegł, że nie chce na ten temat rozmawiać, bo – jak tłumaczył – jako 461 poseł, „z naszego punktu widzenia, ona tu w parlamencie jakby nie istnieje”.

Monika Pawłowska planuje zostać posłanką niezrzeszoną

Pawłowska pojawiła się we wtorek w Sejmie, by porozmawiać z marszałkiem . Przez dziennikarzy pytana była, co planuje zrobić, jeśli PiS odmówi przyjęcia jej do klubu. Zapewniła, że nie zamierza przechodzić do innej partii i pozostanie posłanką niezrzeszoną.

Dziennikarze przypomnieli jej polityczną przeszłość i pytali czy nie obawia się opinii „najbardziej obrotowej posłanki” przez przynależność do Wiosny, Lewicy, a później Porozumienia. – Znam posłów, którzy i przez czternaście partii przeszli i nikogo to nie dziwi. Jeżeli chodzi o kwestie, którymi się zajmowałam są bardzo zbieżne. Mówię tutaj o mieszkalnictwie, pomocy najbiedniejszym – wymieniała.

– Zrobiliście ze mnie demona wiarygodności. Nie mam sobie nic do zarzucenia. To świadczy o świadomych decyzjach, a nie wiarygodności – przekonywała Monika Pawłowska.

Czytaj też:
Kulisy przejęcia TVP trafiły do Jarosława Kaczyńskiego. „Doszło do zdrady”
Czytaj też:
Była współpracowniczka Kaczyńskiego: Prezes jedzie po bandzie. Musi skorygować język

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Onet