Trzydziestu pięciu funkcjonariuszy włoskiej policji więziennej pilnuje w szpitalu w Mediolanie słynnego szefa sycylijskiej mafii Bernardo Provenzano, który przeszedł tam we wtorek operację usunięcia nowotworu tarczycy.
Boss bossów cosa nostry, aresztowany w 2006 roku po 43 latach poszukiwań, został przewieziony do kliniki z celi o najostrzejszym rygorze w najpilniej strzeżonym więzieniu w mieście Novara na północy Włoch.
Według informacji ujawnionych w czwartek przez media, policjanci otaczający kordonem mediolański szpital są wyposażeni w karabiny maszynowe.
Stan 74-letniego Provenzano określa się jako dobry. Kiedy tylko lekarze na to pozwolą, powróci on do więzienia. Osadzony w celi mafioso bierze udział za pośrednictwem telemostów w swych kolejnych procesach. Już wcześniej został trzykrotnie skazany zaocznie na dożywocie.
pap, ss