Papież Franciszek zgodnie z tradycją przez ostatnie dni nie udzielał się publicznie, nie udzielał audiencji i omijał wszelkie wydarzenia. Zachęcał wiernych do tego, by w podobny sposób przeżywali rekolekcje wielkopostne. Wyciszenie i kontemplację zalecił też swoim współpracownikom z Kurii Rzymskiej.
Papież znów chory
Kiedy już okres odosobnienia Franciszka dobiegł końca, miał on wrócić do swoich codziennych obowiązków. Okazało się jednak, że nie pozwoli mu na to choroba. Służby prasowe Watykanu przekazały dziennikarzom, że chodzi o „lekki stan grypowy”.
Obecne przeziębienie to już kolejna choroba Franciszka w ostatnich miesiącach. Na przełomie listopada i grudnia ubiegłego roku przeszedł on ostre zapalenie oskrzeli. Leczony był antybiotykami.
Nieoficjalne informacje mówią jednak o tym, że w niedzielę 25 lutego w południe papież weźmie udział w modlitwie Anioł Pański. Na ten moment nie przewiduje się, by głowy Kościoła katolickiego miało zabraknąć na tym wydarzeniu.
Problemy Franciszka z oskrzelami
O swoich problemach z oddychaniem papież mówił jeszcze w drugiej połowie stycznia. – Mam długą przemowę do przeczytania, ale moje oddychanie jest utrudnione; widzicie, to wciąż to przeziębienie, które nie chce minąć! Pozwoliłem sobie przekazać wam tekst, żebyście mogli go przeczytać – tłumaczył papież na audiencji dla delegacji Międzynarodowej Federacji Uniwersytetów Katolickich.
– Chciałbym przeczytać całe przemówienie, ale mam problem, lekkie zapalenie oskrzeli i nie mogę wyraźnie mówić. Jeśli was to nie urazi, dostarczę kopię przemówienia. Przepraszam. Przekażę je wszystkim do przeczytania, ale mam duże trudności z mówieniem. Dziękuję za zrozumienie – powiedział Franciszek podczas wcześniejszego spotkania. Na koniec dodał, że udzieli błogosławieństwa, a następnie pozdrowi wszystkich ponieważ nie musi wtedy mówić.
Czytaj też:
Papież zawiesił codzienne obowiązki. Watykan wydał komunikatCzytaj też:
Skandal w Watykanie. Były jezuita miał wykorzystywać zakonnice