Onet ma być w posiadaniu zapisów rozmów telefonicznych członka zarządu Orlenu – Adama Buraka i byłego już prezesa koncernu. Z materiałów portalu dowiadujemy się, że Centralne Biuro Antykorupcyjne, za rządów Prawa i Sprawiedliwości miało „podsłuchiwać i nagrywać rozmowy telefoniczne” Daniela Obajtka.
Centralne Biuro Antykorupcyjne wydało komunikat w tej sprawie. Rzecznik służb specjalnych odniósł się do informacji zawartych w ostatnim artykule redaktora Jacka Harłukowicza w portalu Onet.pl i podkreślił, że CBA sprawy „nie bagatelizuje i traktuje ją niezmiernie poważnie”.
CBA analizuje sprawę podsłuchów byłego prezesa Orlenu
„Obecnie trwa analiza i weryfikacja informacji zawartych w materiale pod kątem złożenia do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa” – zapewnił Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych.
Minister aktywów państwowych ocenił na piątkowej konferencji prasowej, że „Daniel Obajtek nigdy nie powinien znaleźć się na stanowiskach, które dzięki PiS-owi zajmował”.
– W najbliższym czasie dostaniecie państwo kolejne informacje, tym razem o tym, jak wykorzystywano środki spółki Orlen na działania, które absolutnie nie były związane z działalnością spółki, a dotyczyły wątpliwej działalności Daniela Obajtka – poinformował Borys Budka i dodał, że zarówno były prezes Orlenu, jak i inne osoby, które „działały na szkodę spółki, wydawały pieniądze albo doprowadziły do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, z pewnością poniosą odpowiedzialność”.
W stenogramach, o których pisze Onet miały pojawić się dwa wątki: pustego samolotu LOT-u z Chin, wynajętego przez Orlen, a także wyposażenia ochronnego, które otrzymać miała podczas pandemii koronawirusa głowa Kościoła katolickiego.
Obajtek komentuje ustalenia Onetu. „Najlepiej nie byłoby robić nic”
Do drugiego wątku odniósł się w piątek sam Daniel Obajtek. Przypomniał m.in., że Orlen w czasie walki z COVID-19, wyprodukował płyn do dezynfekcji, który trafił także do Agencji Rezerw Materiałowych, zakupił maseczki ochronne, a także obniżył cenę paliw, by wesprzeć wojsko, policję, straż pożarną i lekarzy. „Tymczasem poprzez zmanipulowane informacje próbuje się zniszczyć ludzi, którzy działali dla dobra kraju. Wniosek: najlepiej nie byłoby robić nic” – napisał były prezes Orlenu.
Czytaj też:
Nagły zwrot ws. śledztwa dotyczącego Pegasusa. Prokuratura podjęła decyzjęCzytaj też:
Bodnar powołał specjalny zespół. Wyznaczono mu już pierwszy cel