O planach budowy pomnika Andrzeja Leppera pisaliśmy kilkukrotnie. Teraz urzeczywistnienie planów może być bliżej niż kiedykolwiek. Rzeźbiarz zaczął już nad nim prace, a pomysłodawcy wyznaczyli miejsce, w którym chcieliby go umieścić.
Choć wcześniej brano pod uwagę m.in. okolice Ronda de Gaulle'a, aktualna wizja jest zgoła inna. Pomnik stanąć miałby kilka kilometrów dalej.
– Chcemy, żeby pomnik Andrzeja Leppera stanął w pobliżu Sejmu. Liczę na zgodę marszałka Szymona Hołowni. Wkrótce skieruję do niego pismo w tej sprawie – przekazał w rozmowie z Super Expressem Piotr Nastałek, przewodniczący stowarzyszenia „Z podniesioną głową”, które zleciło wykonanie projektu rzeźby.
Tak ma wyglądać pomnik Andrzeja Leppera
Ustawienie pomnika w okolicach Sejmu jest tożsame z wizją twórcy jego projektu Bartłomieja Kurzei. To właśnie on wskazywał także na Ronda de Gaulle'a.
– Chciałbym, żeby sam monument był miejscem do spotykania się Polaków. Mam nadzieję, że pomnik skończę w tym roku i stanie on w okolicach Sejmu lub tam, gdzie Andrzej Lepper zginął, niedaleko Ronda de Gaulle'a – mówił przed dwoma tygodniami Super Expressowi.
Pomnik ma wyglądać następująco: wykonany z brązu Andrzej Lepper stojący wśród kłosów zboża i wpatrzony w swoje dłonie.
– Sama idea powstania pomnika jest bardzo interesująca. Andrzej Lepper wyszedł z ludu, można się było z nim nie zgadzać, ale ten interes narodowy rozumiał. Wymiar społeczny pomnika ma na celu pokazanie Leppera jako przywódcy i warto zainteresować się tym, co szef Samoobrony głosił przez lata w kontekście interesów narodowych – wytłumaczył rzeźbiarz.
Kilka inicjatyw budowy pomnika
Wcześniej za budową pomnika głośno nawoływał Sławomir Izdebski, były senator Samoobrony, a aktualny przewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Rolników i Organizacji Rolniczych.
Izdebski skrupulatnie argumentował propozycję. – Andrzej Lepper to jedna z największych postaci w historii polskiej wsi i zasługuje na pomnik jak mało kto. Dużo spotykam się z ludźmi i od lat nie usłyszałem złego słowa na jego temat. Choć wiele osób dopiero po śmierci Leppera zrozumiało, kim tak naprawdę był – mówił niecały rok temu Rzeczpospolitej.
Inną inicjatywę w kierunku budowy pomnika Leppera prowadził także Krzysztof Prokopczyk, lider stowarzyszenia „Pamiętajmy” i były działacz Samoobrony.
Wysokie koszty budowy pomnika
On jednak zwracał uwagę na finansowy wymiar projektu. – Budowa pomnika wymaga kosmicznych pieniędzy, a otrzymanie lokalizacji od miasta to duże wyzwanie – mówił.
W przypadku aktualnego projektu stowarzyszenia „Z podniesioną głową” koszt wynosiłby w okolicach 400 tys. złotych. Przygotowana została w tym celu internetowa zbiórka.
Fundusze pochodzić mają także od rolników. – Spotykam się ze stowarzyszeniami rolniczymi. Na razie są zajęci protestami, ale gdy zakończą blokady, podejmę z nimi rozmowy o pomniku – powiedział Super Expressowi Nastałek.
Czytaj też:
Marszałek Hołownia ws. tajnych obrad Sejmu: Rosyjskie siły nie śpiąCzytaj też:
Kto chciał barierek przed Sejmem? Kancelaria ujawniła, kto zwrócił się z prośbą