Niemcy przebili Dworczyka. „To obecnie najsłabsze ogniwo NATO”

Niemcy przebili Dworczyka. „To obecnie najsłabsze ogniwo NATO”

Kanclerz Olaf Scholz
Kanclerz Olaf Scholz Źródło: PAP/EPA / Paolo Giandotti
To, że niemiecki wywiad jest tak zinfiltrowany przez Moskwę, że cieknie jak durszlak, wiemy nie od dziś. Jest jednak jeszcze gorzej, skoro sam kanclerz Olaf Scholz ujawnia obecność wojsk sojuszniczych na Ukrainie, a niemieccy generałowie dają się nagrać Rosjanom, odbywając poufne narady w sprawie rakiet Taurus na otwartym, cywilnym komunikatorze.

– Niemcy nie są partnerem bezpiecznym, na którym można polegać – uważa Ben Wallace, były brytyjski minister obrony.

Komentarz dotyczy awansu Niemiec do niechlubnej dla Berlina kategorii jednego z najsłabszych ogniw NATO. Nawet Węgrzy, których rząd prowadzi przecież otwarcie prorosyjską politykę, nie dostarczają Sojuszowi takich powodów do wstydu, jak niemiecka generalicja i jej polityczny przełożeni.

Seria kompromitujących wiarygodność sojuszniczą Niemiec skandali z udziałem szefa niemieckiego rządu i najwyższych dowódców wojskowych każe postawić zasadne pytanie: czy w razie rosyjskiej agresji na NATO, Niemcy byłyby w ogóle zdolne wywiązać się z sojuszniczych zobowiązań?

Artykuł został opublikowany w 11/2024 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.