– Niemcy nie są partnerem bezpiecznym, na którym można polegać – uważa Ben Wallace, były brytyjski minister obrony.
Komentarz dotyczy awansu Niemiec do niechlubnej dla Berlina kategorii jednego z najsłabszych ogniw NATO. Nawet Węgrzy, których rząd prowadzi przecież otwarcie prorosyjską politykę, nie dostarczają Sojuszowi takich powodów do wstydu, jak niemiecka generalicja i jej polityczny przełożeni.
Seria kompromitujących wiarygodność sojuszniczą Niemiec skandali z udziałem szefa niemieckiego rządu i najwyższych dowódców wojskowych każe postawić zasadne pytanie: czy w razie rosyjskiej agresji na NATO, Niemcy byłyby w ogóle zdolne wywiązać się z sojuszniczych zobowiązań?
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.