Andrzej Duda został zapytany, czy jest gotowy na dopuszczenie do przeprowadzenia aborcji do 12. tygodnia ciąży. – Dzisiaj ustawa dopuszcza możliwość przerwania ciąży, czyli pozbawienia dziecka życia w łonie matki, w sytuacji gdyby było zagrożenie dla życia kobiety. Gdyby taki był wybór, to jest to dopuszczalne, a więc z tego punktu widzenia bezpieczeństwo życia kobiety jest zabezpieczone – powiedział prezydent dla TVN24.
Andrzej Duda ws. aborcji. „Nie powinno być referendum w sprawach życia i śmierci”
– Mój pogląd na temat aborcji jest znany. Jestem człowiekiem, który broni życia. Dla mnie aborcja jest pozbawieniem życia małego człowieka, który znajduje się w łonie matki. Jeśli ktoś żąda aborcji, to dla mnie żąda prawa do zabijania – kontynuowała głowa państwa. Duda podsumował, że „nie powinno być referendum w sprawach życia i śmierci”.
Na te słowa w mediach społecznościowych zareagował Szymon Hołownia. „Deklaracja prezydenta w sprawie pigułki ‘dzień po’ pozbawia złudzeń – zawetuje każdą liberalizację praw, która wyjdzie z tego Sejmu. Kto chce zmiany prawa aborcyjnego w tym roku, ten popiera referendum. Jego wyniku prezydent nie może wetować. Takie mamy prawo” – napisał lider Polski 2050.
Komentarze po wpisie Szymona Hołowni
„Zamiast korzystać z mądrości prezydenta, wystarczy wsłuchać się w głosy kobiet. One mówią jasno – chcemy wreszcie móc samodzielnie decydować o swoim ciele i życiu. Zamiast szukania wymówek, pokażmy Polkom, kto stoi po stronie ich praw!” – odpowiedział mu Rober Biedroń.
„No to może dla porządku. Jeśli przyjąć pana rozumowanie to cykl będzie taki: referendum > ustawa > weto prezydenta. Wszystko zajmie bardzo dużo czasu. Akurat tyle, aby nie odsłaniać swoich poglądów do czasu wyborów prezydenckich. I nie. Referendum do niczego prezydenta nie zmusi” – dodał Krzysztof Śmiszek.
Czytaj też:
Duda podpisze ustawę łagodzącą prawo aborcyjne? Tego chcą PolacyCzytaj też:
Abp Gądecki zabrał głos ws. aborcji. Padły słowa o „samobójstwie”