Donald Tusk odpowiada na krytykę. „Kończymy porządki i przyspieszamy”

Donald Tusk odpowiada na krytykę. „Kończymy porządki i przyspieszamy”

Donald Tusk
Donald Tusk Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Donald Tusk od blisko 100 dni jest premierem. Szef rządu odpowiedział na zarzuty, że jego gabinet nie wprowadził do tej pory wielu zmian.

W tym tygodniu mija 100 dni, odkąd Donald Tusk został premierem. Dla  jest to okazja do krytyki rządów koalicji KO, Trzeciej Drogi i Lewicy. – Te 100 dni to niezwykle ważny moment. One zawsze były rozliczane wobec rządzących w odpowiedni sposób i mam nadzieję, że teraz będzie rozliczanie tego czego nie zrobili. Zachęcam do realnej walki bokserskiej, a nie do freak fightu jaki nam się proponuje – stwierdził Mateusz Morawiecki.

– Ta władza ma pewne specyficzne cechy. Ktoś użył takiego określenie „królowie kłamstwa”, a sprawa jest naprawdę poważna. To nie jest sprawa doraźna, jednej kampanii wyborczej, a metody rządzenia. Metody, która nie mieści się na bardzo szeroko rozumianym kanonie demokracji – dodawał Jarosław Kaczyński.

100 dni Tuska. Premier odpowiada na krytykę

Do zarzutów polityków PiS postanowił się odnieść . Premier we wpisie w mediach społecznościowych wyliczył, jakie problemy do rozwiązania jego rząd zastał po przejęciu władzy.

„Zostawili nam rekordowy dług, wszechobecną korupcję, zdeprawowane media, partyjną prokuraturę, chaos w sądach, tysiące krewnych i znajomych w spółkach, bałagan w rolnictwie, skompromitowaną dyplomację, wetującego prezydenta i partyjniaka w NBP” – wyliczał szef rządu. „Kończymy porządki i przyspieszamy” – dodał premier odpowiadając na zarzuty, że w ciągu 100 dni rządów jego gabinet nie wprowadził wielu zmian.

Donald Tusk ostro o Jarosławie Kaczyńskim

Wcześniej, po posiedzeniu rządu, premier odniósł się do słów Jarosława Kaczyńskiego. – Kiedy słyszę takie słowa „królowie kłamstwa” z ust pana Jarosława Kaczyńskiego czy Mariusza Błaszczaka, kiedy widzę stojącego obok pana Mateusza Morawieckiego, to nic innego mi nie przychodzi do głowy, tylko jedno stwierdzenie: mieliśmy przez osiem lat do czynienia ze sługami kłamstwa oraz korupcji — mówił szef rządu.

— Jednym z naszych zobowiązań na 100 dni było rozliczenie tego bezwstydnego złodziejstwa, chociaż nie wszyscy dostrzegali to złodziejstwo, które się odbywało. Każdy następny dzień pokaże państwu skalę tego złodziejstwa i bezwstydu tej ekipy, która ma dzisiaj czelność formułowania takich epitetów pod adresem moim i moich współpracowników — dodawał Donald Tusk.

Czytaj też:
Tusk postawi się von der Leyen? „Może to oznaczać spory kryzys”
Czytaj też:
Tusk docenił ruch Macierewicza z przeszłości. „Byłem sceptyczny”