Pani Angelika z Wrocławia czeka na decyzję prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie przesłanej przez nią prośby o ułaskawienie. Samotna matka czwórki dzieci została skazana na trzy lata więzienia za ciężkie uszkodzenie ciała mężczyzny, który zaatakował jej byłego męża.
Samotna matka prosi o ułaskawienie
Obecnie kobieta, której historię nagłośniono w programie „Uwaga!” TVN, odbywa przerwę w karze, jednak wkrótce będzie musiała wrócić do aresztu. Zapobiec temu może wyłącznie wydanie przez prezydenta aktu łaski. Wniosek pani Angeliki w tej sprawie pozytywnie zaopiniował zarówno sąd okręgowy, jak i apelacyjny. W obu przypadkach wskazano, że kara powinna pozostać w zawieszeniu przez pięć lat.
W rozmowie z „Faktem” skazana opowiedziała o okolicznościach zdarzenia, które zmieniło jej życie. Przyznała, że atak na jej ówczesnego męża był wynikiem narastającego konfliktu sąsiedzkiego. Lokatorzy bloku, w którym mieszkała, mieli uskarżać się na hałasy wydawane przez jej dzieci, w tym płaczące niemowlę. W konsekwencji na rodzinę nasłano kolegę jednego z mieszkańców.
Zareagowała na atak na męża
Kobieta powiedziała dziennikowi, że nieznajomy mężczyzna od razu zaatakował jej ówczesnego partnera, rzucając się na niego i dusząc. – Potem go zrzucił ze schodów. Mąż leżał w kącie bez ruchu – kontynuowała. Następnie pani Angelika wzięła z kuchni nóż i zadała napastnikowi cios. Jej partnerem zajęli się lekarze, a obcy mężczyzna trafił do szpitala.
Skazana zapewniła w rozmowie z „Faktem”, że bardzo żałuje tego, że sięgnęła wówczas po ostre narzędzie. – Często się zastanawiam: gdybym nie wbiła tego noża, czy to poszłoby dalej? Jak to by się skończyło? Pewne jest jedno, tę sytuację do końca życia będę miała przed oczami – przyznała.
Czytaj też:
Policja szuka 14-letniej Weroniki. Wyszła do szkoły i od dwóch dni nie wróciłaCzytaj też:
22-dniowy noworodek trafił do szpitala w ciężkim stanie. Policja zatrzymała rodziców