Ujawniono treść poufnych rozmów. Macron zachęcał Bidena i Scholza do „zmiany strategii” wobec Rosji

Ujawniono treść poufnych rozmów. Macron zachęcał Bidena i Scholza do „zmiany strategii” wobec Rosji

Emmanuel Macron
Emmanuel Macron Źródło: Shutterstock / Victor Velter
Emmanuel Macron próbował przekonać Joe Bidena i Olafa Sholza do swojego pomysłu o zmianie strategii Zachodu wobec konfliktu na wschodzie Europy. Treść poufnych rozmów ujawniona została redakcji amerykańskiego dziennika „The Wall Street Journal” – przez anonimowych urzędników.

Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden od początku inwazji na Ukrainie w 2022 roku stara się podejmować takie decyzje, by nie wywołały one gwałtownej reakcji Rosji.

Tymczasem Macron miał kilka tygodni temu, podczas rozmów telefonicznych, przed paryskim szczytem, zachęcać Kanclerza Niemiec i prezydenta USA, by Zachód przyjął „niejednoznaczną” strategię, nie wykluczając różnych możliwych opcji reakcji na sytuację – w tym także militarnych.

„Radykalna” zmiana?

Gazeta „WSJ” ocenia, że pomysł ten byłby „radykalnym odejściem” od dotychczasowej strategii, którą przyjęły państwa NATO. Macron miał zachęcać przywódców, by Zachód zaprzestał myślenia „czerwonymi liniami” (chodzi tu o działania, do których państwa mogą maksymalnie się posunąć, wspierając Kijów, aby nie doprowadzić do eskalacji konfliktu – przy czym wysłanie wojsk jednego z sojuszników NATO na Ukrainę mogłoby być takim działaniem). Ostatecznym celem miałoby być zaprowadzenie niepewności – by Putin miał „powody do domyślania się”.

Prezydent Francji chciał „wysłać wiadomość Putinowi”. Scholz i Biden mieli stwierdzić, że jeśli postanowi to zrobić, będą musieli odciąć się od jego stanowiska. Jednocześnie taka sytuacja spowodowałaby wrażenie, że wśród Sojuszników nie ma zgody, dlatego też Scholz przekonywał Macrona, by nie decydował się na taki krok i nie dzielił się swoim pomysłem na szczycie w stolicy Francji.

Administracja Bidena miała być mocno zaniepokojona pomysłem wysłaniem francuskich żołnierzy na Ukrainę, ponieważ związane byłoby to z ryzykiem, że Rosjanie zabiją jednego lub wielu z nich. To mogłoby doprowadzić do wojny z NATO. Macron miał jednak odpowiedzieć, że członkowie Sojuszu – w tym Amerykanie – nie byliby wezwani do reakcji, gdyby to nastąpiło.

Te państwa nie wykluczają możliwości wysłania wojsk na Ukrainę

Pod koniec lutego Macron powiedział, że „nie ma konsensusu w sprawie wysłania wojsk lądowych, ale niczego nie można wykluczyć”. Słowa te padły po szczycie z udziałem europejskich przywódców w Paryżu i rozgrzały opinię publiczną, a także wywołały reakcję najwyższych urzędników. – Zrobimy wszystko, co możliwe, aby uniemożliwić Rosji wygranie tej wojny. Jesteśmy przekonani, że porażka Rosji jest konieczna dla bezpieczeństwa i stabilności w Europie – dodał w rozmowie z dziennikarzami prezydent Francji. Kwestię ewentualnego wysłania wojsk do walki z rosyjskim najeźdźcą wykluczyły: USA, Wielka Brytania, Niemcy, Włochy, a także Polska.

Niedawno brytyjski dziennik „Financial Times” przekazało, że choć większość państw wykluczyła taki scenariusz, to jednak nie wszyscy są tak w tej sprawie jednoznaczni. Finlandia ponoć nie wyklucza w przyszłości takiego ruchu. Rozważa to również Litwa, a także Estonia.

Czytaj też:
Rozmowa telefoniczna Joe Bidena i Xi Jinpinga. Pierwsza taka od miesięcy
Czytaj też:
Rosyjski myśliwiec spadł do morza. Został omyłkowo zestrzelony?

Źródło: WSJ / „Financial Times” / BBC