Katarzyna Burzyńska-Sychowicz, „Wprost”: Jaka jest różnica pomiędzy dziennikarzem a prezenterem?
Ida Nowakowska-Herndon: Dziennikarz pisze tekst, a prezenter przedstawia go widzowi. Prezenter często jest tzw. osobowością medialną, która umie nawiązać kontakt z widzem i przedstawić temat tak, aby był zrozumiały i interesujący.
Pracując w TVP czułaś się bardziej prezenterką czy dziennikarką?
Zawsze czuję się przede wszystkim Idą, a Ida w przekazie telewizyjnym wykorzystuje 25-letnie doświadczenie teatralne, filmowe, taneczne i telewizyjne. Ma wykształcenie wyższe z wydziału Teatru, Filmu i Telewizji jednej z najlepszych uczelni na świecie, UCLA, gdzie również studiowała Stosunki Międzynarodowe.
Ida Nowakowska jest niezależna i wolna, i ma zasadę, że nie krytykuje innych, a doskonali siebie i nie da podciąć sobie skrzydeł.
Nigdy nie złamałaś etyki dziennikarskiej?
W TVP nigdy nie byłam zatrudniona jako dziennikarka, ale m.in. w „Pytaniu na śniadanie”, prowadząc program na żywo, zadawałam pytania, a więc pośrednio pełniłam rolę dziennikarki. Etyka dziennikarska zakłada: dążenie do przekazywania prawdy, bezstronność, szacunek dla prywatności innych, uczciwość, poszanowanie prawa, respektowanie dobrych obyczajów, niezależność od grup interesów – żadnych z tych zasad nie złamałam. Pracowałam w kilku telewizjach w Polsce i za granicą, i zawsze mówiłam otwarcie o wartościach, które są dla mnie ważne. Pod każdą moją wypowiedzią mogę się podpisać. Uważam, że to, co przekazuje dziennikarz, czy też prezenter tekstu, musi być przede wszystkim prawdziwe i nie może być wyrwane z kontekstu. Gdy pisze się i mówi o innych ludziach, trzeba bardzo ważyć słowa. Każdy z nas ma nienaruszalną godność. Każdy dziennikarz, prezenter, każdy człowiek indywidualnie odpowiada za swoje słowa i czyny.
Odpowiedzialność zbiorowa jest charakterystyczna dla systemów totalitarnych i bardzo groźna.
Pupilka Kurskiego, ulubienica Kurskich: takie określenia na twój temat pojawiały się w przestrzeni publicznej. Czułaś się nią?
To stwierdzenie w podtekście podważa mój profesjonalizm i jest złośliwe w stosunku do obu stron, zarówno do mnie jak i państwa Kurskich.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.